Pomimo skandalu z jego udziałem, *Bryan Singer zamierza stanąć za kamerą filmu "X-Men: Apocalypse".*
Przypomnijmy, że Singer został w połowie kwietnia oskarżony przez niejakiego Michaela Egana m.in. o napaść seksualną i podawanie narkotyków. Do zajścia miało dojść w 1999 roku, gdy Egan miał 17 lat. Prawnik powoda wniósł również podobne pozwy przeciwko kilku hollywoodzkim producentom - Garthowi Ancierowi, Gary'emu Goddardowi i Davidowi Neumanowi.
Reżyser co prawda wycofał się z promocji najnowszego obrazu o mutantach, "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", ale nie chce rezygnować z realizacji jego następcy. Producent dzieła, Simon Kinberg, również widzi artystę za kamerą. - Taki jest plan - komentuje.
Superprodukcja "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" trafiła do kin 23 maja. W rolach głównych wystąpili Hugh Jackman, James McAvoy, Michael Fassbender, Jennifer Lawrence, Halle Berry, Nicholas Hoult, Ellen Page i Peter Dinklage. Po pierwszym weekendzie obraz zarobił na całym świecie 261 milionów dolarów.