"Było mi wstyd". Drew Barrymore wspomina walkę z uzależnieniem

Drew Barrymore, znana aktorka i gwiazda filmu "Aniołki Charliego", podczas wywiadu z Zoë Kravitz w swoim programie "The Drew Barrymore Show", podzieliła się doświadczeniami związanymi z jej drogą do trzeźwości. Barrymore, która od ponad pięciu lat nie sięga po alkohol, przyznała, że film "Blink Twice" ("Mrugnij dwa razy") w reżyserii Kravitz, poruszający tematykę uzależnień, wywarł na nią głęboki wpływ. Film ten skłonił ją do refleksji nad własnym życiem i walką z uzależnieniem, a także pomógł w procesie samoakceptacji i rozliczenia się z przeszłością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aktorka wyraziła zdumienie, odkrywając, jak wiele traumy nadal w sobie nosi, będąc osobą, która w przeszłości zmagała się z ciemnymi stronami uzależnienia. Barrymore podkreśliła, że "Mrugnij dwa razy" jest nie tylko filmem o przeciwnościach losu, ale także o błędach, które popełniamy wobec siebie samych.

W wywiadzie Zoë Kravitz potwierdziła, że miała świadomość potencjalnego wpływu filmu na osoby walczące z uzależnieniami. Wyraziła przekonanie, że substancje psychoaktywne w filmie służą głębszemu zrozumieniu słabości bohaterów. Kravitz zaznaczyła, że istotnym przesłaniem jest pokazanie, że proces uzdrawiania jest znacznie bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać.

- Oglądanie tego filmu było niezwykłą przygodą, w której zrozumiałam, że muszę sobie wybaczyć - powiedziała Barrymoore, powstrzymując łzy. - Doprowadzałam do sytuacji, w których nie powinnam się znaleźć. Było mi tak bardzo wstyd za to - dodała. - Nie piję od pięciu lat - wyznała.

Drew Barrymore zaczęła karierę w show-biznesie jako 7-letnia dziewczynka. Miała 11 lat, gdy po raz pierwszy sięgnęła po alkohol. - Po kilku miesiącach piłam już regularnie - wspominała. Po alkoholu pojawiła się kokaina. W wieku 13 lat po raz pierwszy trafiła do szpitala psychiatrycznego, w którym spędziła półtora roku. Po wyjściu z ośrodka targnęła się na swoje życie.

W połowie lat 90. Barrymore wyszła na prostą. A przynajmniej tak jej się wydawało. - Myślałam, że kontroluję sytuację. Poradziłam sobie z depresją. Jednak alkohol wciąż mi towarzyszył. Właściwie każdego dnia - opowiadała niedawno, przyznając, że prawdziwe kontroluje swoje życie dopiero teraz, po wielu terapiach. - Zrozumiałam, że alkohol, choćby w niewielkich ilościach, nie służy mojemu życiu, zdrowiu, rodzinie. Żyłam z nim przez 35 lat. Długo czekałam na ten moment, ale w końcu jednak mogę to powiedzieć: jestem trzeźwa - komentowała.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: