Najnowszy komiksowy film DC Comics i Warner Bros. nie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem amerykańskiej krytyki. Recenzenci zarzucają mu głupotę i tandetę, a niektórzy nawet porównują do "Batmana i Robina", jednego z najgorszych filmów komiksowych wszech czasów.
Najnowsza produkcja Warner Bros. to ekranizacja komiksów o Halu Jordanie, który, dzięki magicznemu pierścieniowi, zostaje członkiem międzygalaktycznej policji - tytułowych zielonych latarni. Obraz wyreżyserowany przez Martina Campbella("Casino Royale", "Furia", "Maska Zorro") ma 25 procent pozytywnych recenzji w serwisie RottenTomatoes.com (na podstawie 171 tekstów) i średnią ocenę 40/100 w serwisie Metacritic.com (na podstawie 37 tekstów).
Roger Ebert, wpływowy krytyk "Chicago Sun-Times", zarzuca filmowi, że jest pusty i ani odrobinę nie wystaje poza komiksowo-filmową papkę, którą wciąż karmią nas wielkie wytwórnie. Chwali efekty specjalne, ale narzeka, że nie mają one żadnego przełożenia na dramaturgię widowiska. Porównuje także nową produkcję DC Comics do nieudanego "Thora" (wcześniej napisał bardzo krytyczną recenzję tego filmu) i stwierdza, że w porównaniu "Green Lantern" wypada lepiej.
Negatywnie film ocenił też James Berardinelli z serwisu ReelViews.com (2 na 4 gwiazdki), którego zdaniem nawet efekty specjalne nie robią specjalnego wrażenia. Zarzuca produkcji, że niepotrzebnie korzysta z technologii 3D. Krytykuje też scenariusz pisząc, że "został on sklecony z elementów wyciągniętych z wielkiego worka z superbohaterskimi kliszami". Chwali za to aktorstwo Ryana Reynoldsa.
Ale najbardziej krytyczna jest chyba wideorecenzja MovieBoba z serwisu EscapistMagazine.com, który nazywa film wielką kupą (piece of shit). Recenzent krytykuje wszystkie elementu produkcji sugerując, że wydane na nią pieniądze zostały roztrwonione, a reżyser zasnął w trakcie zdjęć. W swojej złości MovieBob posuwa się nawet do porównania "Green Lantern" do fatalnego "Batmana i Robina" Joela Schumachera.
Pojawiły się jednak także pozytywne recenzje. Autorem jednej z nich jest *Kenneth Turan* z "Los Angeles Times", który w swoim tekście chwali reżyserię Martina Campbella i efekty specjalne (dziennikarz oglądał film w 2D). Co ciekawe, obrywa się Ryanowi Raynoldsowi, który, zdaniem Turana, nie wytrzymuje konkurencji z Michaelem Fassbenderem grającym Magneto w "X-Men. Pierwsza klasa".
Do polskich kin film wchodzi 29 lipca.
** [
FILM.WP.PL NA TWOJEJ ŚCIANIE. DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU! ]( http://www.facebook.com/filmwppl )**
Zobacz także:
** [
PAMIĘTACIE MAŁĄ NEL? NIE ZGADNIECIE KIM JEST DZISIAJ ]( http://film.wp.pl/co-slychac-u-malej-nel-6025274957063297g )**
** [
ZOBACZ JAKI FILM ZNA KAŻDY POLAK! ]( http://film.wp.pl/jaki-polski-film-obejrzalo-najwiecej-widzow-6025274942079617g )**
** [
ALE SCHUDŁY! TE GWIAZDY KIEDYŚ WYGLĄDAŁY FATALNIE! ]( http://teleshow.wp.pl/te-gwiazdy-w-sama-pore-wziely-sie-za-siebie-6026603049555073g )**
**[
WSTYDLIWA PRZESZŁOŚĆ KUBY WOJEWÓDZKIEGO ]( http://teleshow.wp.pl/wstydliwa-przeszlosc-kuby-wojewodzkiego-6021644318356609g )**