Co się stało z Bogusławem Lindą?
**Odtrącony przez twórców filmowych przebywa aktualnie na banicji. Czy kiedykolwiek powróci?**
Nie ma scenariuszy
Wcielił się w postać niezapomnianego Franza Maurera w "Psach", później pojawiał się coraz rzadziej. Jak sam przyznaje w rozmowie z "Faktem" nie trafiają do niego żadne dobre scenariusze.
Odtrącenie
Człowiek, który wypowiedział jedne z najsłynniejszych słów w historii polskiego kina: "Co Ty wiesz o zabijaniu?" czuje się niedoceniony, choć o popularność nie zabiega.
Ambitne kino
Mało docenia fakt, że Linda grał nie tylko w komercyjnych projektach. Karierę filmową zaczynał na początku lat 80. Grywał wówczas u Agnieszki Holland, wystąpił w „Człowieku z żelaza” Andrzeja Wajdy, w „Przypadku” Krzysztofa Kieślowskiego.
Nowy film
Na razie skupił się na jednym projekcie - "Tajemnica Westerplatte", do którego stale przekładane zdjęcia wreszcie ruszyły.
Major Sucharski
Obraz już teraz wywołał kontrowersje, choć światło dzienne ujrzały dopiero zarysy scenariusza. Linda wcieli się w postać majora Henryka Sucharskiego.
Wróci blask
Wtajemniczeni twierdzą, że to właśnie ta rola przywróci Lindzie blask i znowu pozwoli mu stać się czołową postacią polskiego kina.
Ból
A to może być mu bardzo potrzebne, ponieważ osoby z otoczenia gwiazdy wskazują na cierpienie Lindy. - Bardzo go martwi, że wszyscy o nim zapomnieli - czytamy w "Fakcie".
Widzowie tęsknią
Z pewnością widzowie czekają na wielki powrót aktora. Wszak był czas, że mało kto wyobrażał sobie polski film sensacyjny bez udziału popularnego "Bogusia".
Nowe otwarcie?
Czy rzeczywiście szykuje się nowe otwarcie w karierze Bogusława Lindy? Najbliższe miesiące powinny wszystko wyjaśnić.