Córka Johnny'ego Deppa cała i zdrowa

7-letnia Lily-Rose, córka Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis jest już w domu i ma się dobrze.

Dziewczynka trafiła do szpitala w Londynie z powodu problemów z nerkami wywołanymi bakterią E. Coli, która może doprowadzić do posocznicy lub nawet sepsy.

- Ta choroba mocno nas wystraszyła - zdradza Depp. - Przetrwaliśmy ten okres tylko dzięki sile woli naszej córki. Potrafiła sprawić, że czuliśmy się dobrze, nawet wtedy, gdy z nią było całkiem źle. Jest bardzo silna. Wyszła z tego wszystkiego bez problemów i teraz jest zdrowa jak zawsze. To wydarzenie przypomniało nam, że należy się cieszyć każdym oddechem, spacerem, rozmową, myślą i obecnością ludzi, których kochamy.

Podobno choroba Lily-Rose skłoniła Deppa i Paradis do wzięcia ślubu po 8 latach związku. 25 maja do polskich kin trafi film "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata" z Johnnym Deppem. Vanessa Paradis pracuje natomiast na planie obrazu "La Clé" z udziałem Thierry'ego Lhermitte'a i Jeana Rocheforta.