– Jako mała dziewczynka uwielbiałam Diabolinę. Była moją ulubioną postacią Disneya. Jednocześnie bałam się jej i kochałam ją – twierdzi wcielająca się w rolę Diaboliny Angelina Jolie, która razem z reżyserem, Robertem Strombergiem, zainteresowała się nie tylko historią, lecz także wyglądem głównej bohaterki i dążyła do maksymalnie wiarygodnego i efektownego jej odtworzenia. Pomagał im w tym cały światowej klasy zespół. Kostiumy stworzyła Anna B. Sheppard, która pracowała m.in. przy „Liście Schindlera” i „Pianiście”, a twarzą Angeliny opiekował się znany charakteryzator i zdobywca siedmiu Oscarów Rick Baker, który twierdzi – Nie chciałem ingerować zbyt mocno. Proponowałem jedynie sztuczne uszy i rogi, ale Angelina uparła się na mnóstwo dodatków i rzeźbiliśmy jej też nos oraz kilka wersji policzków. Dla jeszcze lepszego efektu przygotowano również ręcznie malowane szkła kontaktowe, które czynią spojrzenie filmowej Diaboliny jeszcze bardziej złowieszczym. Zaangażowano także Roba Goodwina, który wykonał obuwie
oraz skórzane ubrania Czarownicy.
Postać Diaboliny stworzyli w latach 50-tych XX wieku scenarzyści i animatorzy Disneya oraz aktorka Eleanor Audley na potrzeby animacji „Śpiąca Królewna”. Od tego czasu Diabolina – niegdyś piękna i dobra dziewczyna – jest jednym z najsłynniejszych i najbardziej rozpoznawalnych czarnych charakterów Disneya. A tragiczna w skutkach klątwa, którą rzuca na Aurorę, po dziś dzień przejmuje trwogą kolejne pokolenia widzów. Za wzorzec bohaterce animacji posłużyły postacie literackie, zaczerpnięte m.in. z powieści „Perceforest” (nieznanego autora) z 1527 r., noweli „Słońce, Księżyc i Talia” Giambattisty Basile’a ze zbioru „Baśń nad baśniami”, „Bajek Babci Gąski” Charlesa Perraulta oraz utworu „Dornröschen” braci Grimm.