1z9
''Czułam się zbrukana''. Agnieszka Włodarczyk gorzko pożałowała udziału w "Sarze"
Po premierze nie mówiono o niczym innym
Maj 1997 roku. Premiera "Sary" Macieja Ślesickiego (na zdjęciu). Na film do kin ściągają tłumy i przez kolejne miesiące widzowie nie są w stanie mówić o niczym innym. Film sensacyjny – dozwolony od lat 16 – opowiadający historię romansu nastoletniej dziewczyny i jej znacznie starszego ochroniarza, wzbudził ogromne emocje.
Film Ślesickiego zebrał świetne recenzje i stał się ważnym rozdziałem w polskiej kinematografii. Ale było coś jeszcze, co rozpętało w mediach prawdziwą burzę.
Na ekranie Agnieszka Włodarczyk wielokrotnie zrzucała ubranie, prezentując swoje wdzięki. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że debiutująca aktorka miała zaledwie 16 lat.