Debiutowała w "Mieście 44". Kariera Zofii Wichłacz nabiera rozpędu
01.08.2019 | aktual.: 01.08.2019 15:28
Gdy w 2014 r. 19-letnia wówczas Zofia Wichłacz debiutowała w filmie “Miasto 44” Jama Komasy, zapewne nie przypuszczała, że rola sanitariuszki “Biedronki” otworzy jej drzwi do wielkiej kariery. Młoda aktorka została doceniona przez środowisko filmowe. Nagrodzono ją za najlepszą pierwszoplanową rolę żeńską na 39. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz otrzymała Orły w kategorii odkrycie roku. Jej kolejne kreacje aktorskie zostały dostrzeżone poza granicami Polski, a Zofia Wichłacz w 2017 r. uzyskała status “Shooting Star" dla najbardziej obiecującej, młodej aktorki europejskiej na Festiwalu Filmowym w Berlinie.
Wychowała się w artystycznym domu
Błyskawiczna kariera młodej aktorki nie jest dziełem przypadku. Zofia Wichłacz wychowywała się w środowisku filmowym. Jej mama Anna jest scenografką, a ojciec Zbigniew jest operatorem filmowym m.in. “Domu wariatów” Marka Koterskiego. W wieku 12 lat Zofia zaczęła uczęszczać na lekcje aktorstwa. Po roli w “Mieście 44” rozpoczęła studia na Akademii Teatralnej w Warszawie. Szybko jednak zrezygnowała, twierdząc że więcej nauczy się podczas pracy na planie oraz kursów aktorstwa zagranicą.
Jej idolem był Andrzej Wajda
Mocny debiut pozwolił jej zrealizować swoje marzenie. Zofia Wichłacz zagrała w filmie Andrzeja Wajdy “Powidoki”. Spotkanie z mistrzem polskiego kina było dla niej wyjątkową lekcją. Już jako dziewczynka fascynowała się jego twórczością. W 2017 r. zagrała w “Amoku” Kasi Adamik, “Pokocie” Agnieszki Holland oraz “Zgodzie” Macieja Sobieszczańskiego.
Gra w głośnych serialach
W 2018 r. Zofia Wichłacz dała się poznać jako aktorka serialowa. Zagrała w pierwszym polskim serialu Netflixa “1983” oraz produkcji Showmaxa “Rojst”. Mało kto wie, że aktorka wystąpiła też w brytyjskim serialu Amazona “The Romanoffs”, obśmiewającym bogatych Rosjan mieszkających w Londynie.
Ostatnio grała w Danii
W ubiegłym miesiącu aktorka przebywała na planie duńskiego serialu kryminalnego “DNA”. Była to okazja do podpatrzenia pracy uznanych aktorów np. Charlotte Rampling.
Nie tylko plan filmowy
Oprócz gry w filmach i serialach Zofia Wichłacz próbuje swoich sił na deskach teatru. Od 2017 r. gra w spektaklu “Fantazja” w reżyserii Anny Karasińskiej. Sztukę ostatnio mogli zobaczyć widzowie w Montrealu i Brukseli.
Wojenna dziewczyna
Młodej aktorce wciąż bliska jest tematyka wojenna. W tym roku wzięła udział w projekcie “Portrety wojenne - kobiety”, w którym w formie fabularyzowanego dokumentu sportretowała Helenę Marusarzównę. Trzymamy kciuki za rozwój kariery uzdolnionej Zofii Wichłacz.