Demi Moore o gwałcie sprzed lat. Tłumaczy, jaką rolę odegrała mama
Demi Moore postanowiła rozliczyć się z przeszłością. Po latach wyznaje, że ratowała matkę-alkoholiczkę przed samobójstwem, że poroniła, była zdradzana przez męża. Demi opowiedziała też o gwałcie, który zostawił ślad na jej psychice. Aktorka odważnie opowiada, co przeszła.
Amerykanie już niedługo przeczytają wspomnienia Demi Moore w książce "Inside out". Do księgarni trafi we wtorek, 24 września. Aktorka udzieliła wywiadu ABC News, by porozmawiać o historiach, które opisała w książce. Trzeba przyznać, że fragmenty wspomnień gwiazdy są wstrząsające i nie potrzebują dodatkowej promocji. Jednak Moore zdecydowała się przed premierą opowiedzieć dziennikarzom więcej na temat tego, co zdarzyło się w jej życiu.
Zobacz: Marcin Margielewski o książce "Byłam arabską stewardessą". Prawdziwa historia Polki
Moore w książce pisze, że została zgwałcona, gdy miała 15 lat. W rozmowie dla programu "Good Morning America" powiedziała, że stało się to po części za sprawą jej matki, Virginii King.
Virginia była alkoholiczką, świeżą rozwódką. Jeździła razem z córką po kraju i zabierała ją do kolejnych barów. Moore przyznaje, że jej matka specjalnie zabierała ją ze sobą, by ściągać na siebie uwagę mężczyzn. Jedna z takich nocy skończyła się tragicznie dla nastoletniej wtedy Demi.
15-latka wróciła do mieszkania, w którym czekał już starszy mężczyzna. Zgwałcił Demi, a po wszystkim zapytał, jak to jest oddać się za 500 dolarów. – To był gwałt i niszcząca zdrada – powiedziała aktorka w wywiadzie.
Dziennikarka zapytała ją, czy poczuła się wykorzystana przez matkę, która mogła wystawić ją jak towar temu mężczyźnie. – W głębi serca, nie. Nie sądzę, że to była czysta transakcja, ale wciąż – dała mu do mnie dostęp, naraziła mnie na krzywdę – skomentowała Moore.
Demi po latach postanowiła rozliczyć się z brutalną przeszłością. Mało kto zdawał sobie sprawę, jak tragicznie doświadczyło ją życie. I mowa nie tylko o tym, co działo się w jej dzieciństwie. Aktorka opowiada w książce wiele na temat swojej matki. Virginia urodziła Demi w Nowym Meksyku. Biologiczny ojciec uciekł jeszcze przed narodzinami dziewczynki.
Virginia związała się z Danem Guynesem, sprzedawcą reklam. Do 13. roku życia Demi była przekonana, że to on jest jej biologicznym tatą. W końcu jednak znalazła swój akt urodzenia. To była tylko jedna z wielu zadr na ich relacji.
Virginia i Dan byli alkoholikami. Moore wspomina, że wielokrotnie powstrzymywała matkę przed popełnieniem samobójstwa. – Pamiętam, że wyciągałam swoimi dziecięcymi paluszkami pigułki z jej ust – opowiada.
Dan i Virginia rozstali się, po czym Demi razem z matką jeździły po kraju, szukając swojego miejsca. Wtedy właśnie doszło do wspomnianego gwałtu. Niedługo później Moore zostawiła matkę i zaczęła starać się o karierę aktorską.
W książce będzie można też przeczytać o skomplikowanej relacji Demi z Ashtonem Kutcherem, który był jej mężem przez 8 lat. Wspomina, że to przez niego złamała się i po 20 latach trzeźwości wróciła do brania narkotyków i picia alkoholu. Co więcej, Kutcher miał ją nakłaniać do trójkątów. Zgadzała się, bo nie chciała być uważana przez młodszego partnera za "sztywniaka".
Moore podkreśla też, że Kutcher zdradził ją dwa razy, a także, że poroniła ciążę krótko po tym, jak zaczęli się ze sobą spotykać. Z doniesień "UsWeekly" wynika, że Kutcher doskonale wie, jakie oskarżenia padają w książce. Przyznaje jednak, że Demi ma prawo mówić o tym, co przeszła. Wygląda więc na to, że dla niego historie zawarte w książce nie będą niespodzianką. Za to z pewnością będą potężnym zaskoczeniem dla fanów Moore, którzy nie zdawali sobie sprawy, co zgotował jej los.