Do teatru przyjechała karetka. Mirosław Baka nawet nie wiedział, kiedy stracił przytomność

Mirosław Baka był gościem podcastu Piotra Kędzierskiego i Kuby Wojewódzkiego, w którym wspominał m.in. pracę nad głośnym spektaklem "Hamlet". Nieraz zdarzało się, że do teatru przyjeżdżała karetka. Baka nawet nie wiedział, kiedy tracił na scenie przytomność.

Mirosław Baka ma na koncie nieliczone role. Od niedawna można go oglądać w filmie "Sami swoi. Początek"
Mirosław Baka ma na koncie nieliczone role. Od niedawna można go oglądać w filmie "Sami swoi. Początek"
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Mirosław Baka ma na koncie genialne kreacje filmowe, które stworzył pod okiem tak wybitnych reżyserów jak Krzysztof Kieślowski (m.in. "Dekalog") czy Andrzej Wajda ("Wyrok na Franciszka Kłosa"). Do historii przeszły jednak także teatralne role aktora, takie jak chociażby ta w "Hamlecie" Krzysztofa Nazara w Teatrze Wybrzeże.

Baka, który ze sceną gdańskiego teatru związany jest od końca lat 80., za tytułową rolę we wspomnianym dramacie Szekspira zdobył zresztą liczne nagrody, m.in. im. Leona Schillera, im. Aleksandra Zelwerowicza czy też lokalnych władz Gdańska. Doceniona co prawda przez krytyków rola Hamleta wymagała jednak od niego ogromnego poświęcenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mirosław Baka gościem podcastu WojewódzkiKędzierski

Tajemnicą poliszynela były historie o tym, że 34-letni wówczas Baka mdlał na próbach, a na bankiecie po premierze "Hamleta" zasnął pod stołem. Kiedy Kuba Wojewódzki przypomniał mu o tym w swoim podcaście, Baka tak wspominał pracę nad głośnym spektaklem.

- Spałem nie dlatego, bo byłem zalany, spałem, bo byłem po prostu tak strasznie zmęczony - powiedział aktor, mówiąc o wyczerpującej współpracy z nieżyjącym już Krzysztofem Nazarem i spektaklu, który trwał niemal sześć godzin.

Na próbach tracił przytomność. Mirosław Baka wspomina pracę nad "Hamletem"

- Był tak reżyserem wymagającym, był tak jeżdżącym po aktorach [...] - opowiadał Baka, wspominając, jak na próbach przyjeżdżała do niego karetka. - Ja po trzeciej generalnej straciłem przytomność, nawet nie wiem, w którym momencie. Drugi raz karetka była u mnie z kolei przy spektaklu "Ryszard III", ten sam reżyser - wspominał nieco żartobliwie Baka, przytaczając następnie słowa innego pracownika teatru.

- Tomasz Wert, świetny operator, który ustawiał światła przy tym spektaklu, powiedział kiedyś, jak ja leżałem gdzieś między rzędami: "no i zajeździliśmy naszego konika" - wspominał gość podcastu WojewódzkiKędzierski.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)