Dobre filmy akcji – 10 produkcji idealnych na wieczór niesamowitych wrażeń

Dobre filmy akcji są produkcjami, które zapewniają widzom prawdziwą jazdę bez trzymanki. Jeśli narzekasz na nudę, brak ci odpowiedniej rozrywki, chcesz chociaż na chwilę poczuć dawkę adrenaliny, to tego typu produkcje są właśnie dla ciebie. Zapomnij o nużących dramatach lub przesłodzonych komediach romantycznych. Oto dobre filmy akcji, które warto znać.

Filmy akcji przeżywały największy rozkwit w latach 80. To właśnie z tamtego okresu pochodzą największe perły tego gatunku. Część z nich emitowana jest w telewizji z różną częstotliwością. Niektóre z pewnością zdarzyło nam się widzieć więcej niż jeden raz. To jednak nie przeszkadza nam w ponownym zagłębieniu się w ich wartkich historiach. Nic tak bowiem nie działa na naszą wyobraźnię jak pełne impetu pościgi samochodowe, kaskaderskie popisy oraz przyspieszające bicie serca strzelaniny. Obecnie filmy akcji przybierają różną postać. Bardzo często elementy tego typu kina można znaleźć w ekranizacjach komiksowych. Przykładem jest chociażby wchodzący do kin „Logan: Wolverine” w reżyserii James Mangolda. Kolejna odsłona przygód słynnego mutanta opowiada o jego nadchodzącej emeryturze. Podstarzały główny bohater znajduje się na marginesie społeczeństwa. Jego siły nie są już tak potężne jak kiedyś. Mentor Logana – Profesor X – prosi go, by ten podjął się jeszcze jednego zadania. Ma on stać się opiekunem dziewczynki, która może być przyszłością dla rady zmutowanych stworzeń.

W rolach głównych występują Hugh Jackman, Patrick Stewart oraz Dafne Keen. Polska premiera obrazu odbyła się 3 marca. Z tej okazji prezentujemy 10 dobrych filmów akcji, które idealnie nadadzą się na wieczór pełen emocji. Na liście znalazły się mniejsze i większe klasyki gatunki gwarantujące sporo wrażeń.

Zestawienie dobrych filmów akcji otwiera „Człowiek pies” w reżyserii Louisa Leterriera. Obraz z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom wschodnich sztuk walki. Produkcja opowiada bowiem o dorosłym mężczyźnie o umyśle dziecka, który przez lata tresowany był do pełnienia funkcji obronnego psa. Jego jedynym zadaniem jest zadawanie bólu wrogom groźnego gangstera – Barta. Splot różnych wydarzeń sprawia, że główny bohater wydostaje się z okrutnej niewoli. Nieprzystosowany do życia w społeczeństwie trafia pod skrzydła stroiciela fortepianów. Początkowo nieufny Danny odzyskuje z czasem swoje człowieczeństwo. Bart jednak rozpoczyna poszukiwania swojego niebezpiecznego pupila. W rolach głównych Jet Li, Morgan Freeman oraz Bob Hoskins.

Skoro już poruszyliśmy temat wschodnich sztuk walki, to w gronie dobrych filmów akcji nie może oczywiście zabraknąć legendarnego „Krwawego sportu” w reżyserii Newta Arnolda. Kto pod koniec lat 80. nie chciał walczyć jak Jean-Claude Van Damme? Po obejrzeniu tego filmu niejeden widz marzył o tym, by zapisać się na zajęcia z karate lub innego stylu walki. „Krwawy sport” to opowieść o dezerterze, który ucieka z armii, by przedostać się do Hongkongu i wziąć udział w nielegalnym turnieju kumite. Główny bohater musi nie tylko pokonać groźnych rywali podczas konkursu, ale również ukryć się przed ścigającymi go rządowymi agentami.

„Pitch Black” Davida Twohy’ego to mieszanka kina akcji oraz klimatycznego sci-fi. Statek kosmiczny, na pokładzie którego jest transportowany groźny przestępca, ulega awarii. Przymusowe lądowanie kończy się katastrofą. Ocalałe osoby znajdują się na planecie, gdzie nie ma warunków do życia. W całości pokrywa ją piach, noc zapada raz na 22 lata, a na dodatek panują na niej nieznośne upały. Gdy wreszcie zapada zmrok, na rozbitków ruszają krwiożercze potwory. Ratunkiem dla grupy może być wspomniany więzień posiadający dar widzenia w ciemności. W rolach głównych Vin Diesel, Radha Mitchell i Cole Hauser.

Jeden z klasycznych filmów akcji lat 90. „Bad Boys” Michaela Baya to niepowtarzalna dawka humoru i adrenaliny. O wyjątkowy klimat produkcji dbają przede wszystkim wcielający się w główne role Martin Lawrence oraz Will Smith. Obraz przedstawia historię dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego, którzy mają trzy dni na odnalezienie skradzionej z depozytu heroiny. Jeśli tego nie zrobią, ich posterunek zostanie zamknięty. Bohaterowie nawiązują kontakt z cennym dla sprawy świadkiem – przepiękną Julie.

„Szybcy i wściekli” są już w zasadzie legendą wśród filmów akcji. Pierwsza część serii o nielegalnych wyścigach samochodowych zachwyciła przed 16 laty swoją świeżą realizacją oraz ogromną dawką adrenaliny. Obraz Roba Cohena to historia o młodym policjancie, który przenika do grupy organizatorów nocnych rajdów podrasowanymi pojazdami. Funkcjonariusz mocno zbliża się przede wszystkim do szefa bandy – Dominica Torentto. Sprawy komplikują się, gdy gliniarz nawiązuje zażyłe stosunki z siostrą przestępcy. Jego lojalność zostaje wystawiona na poważną próbę. W rolach głównych Vin Diesel oraz Paul Walker.

Współczesne filmy akcji są przede wszystkim ekranizacjami popularnych komiksów. Produkcje o Batmanie, Supermanie, Avengersach i innych superbohaterach dosłownie zalewają nasze kina. Część z nich przechodzi jednak obok naszej uwagi bez większego echa. A szkoda, bo nawet wśród mniej popularnych tytułów znaleźć można bardzo ciekawe okazy. Przykładem jest chociażby „Dredd” Pete’a Travisa. Film ten opowiada o jednym z sędziów, sprawujących władzę absolutną w pewnym futurystycznym mieście. Bohater ma wśród przestępców opinie bezwzględnego funkcjonariusza. Wielu z kryminalistów dałoby wiele, by móc pokonać nieustraszonego stróża prawa. Tymczasem Dredd staje do walki z dilerami nowego zabójczego narkotyku. W roli głównej Karl Urban.

„Transporter” Coreya Yuena i Louisa Leterriera to pełna zwrotów akcji produkcja skupiająca się na postaci Franka Martina (Jason Statham)
. Mężczyzna pracuje jako kurier pewnej przestępczej organizacji. Nigdy nie zagląda on do dostarczanych przesyłek, nie zadaje zbędnych pytań i nie zmienia warunków umowy. Gdy jednak musi dostarczyć we wskazane miejsce porwaną przez handlarzy żywym towarem kobietę, wówczas jego zasady schodzą na dalszy plan. Podjęcie się tego zlecenia wpędza Franka w wielkie kłopoty.

Jak wskazuje sam tytuł filmu – „Speed: Niebezpieczna prędkość” jest obrazem, który wręcz należy oglądać z zapiętymi pasami bezpieczeństwa. Produkcja Jana de Bonta to historia pasażerów autobusu, w którym zamontowany zostaje ładunek wybuchowy. Eksploduje on, gdy pojazd zacznie jechać wolniej niż 50 mil na godzinę. Do środka pędzącej maszyny dostaje się dzielny policjant. Kierowca autobusu traci przytomność i za kółkiem zasiada jedna z pasażerek. Ona i funkcjonariusz robią wszystko, by nie doprowadzić do katastrofy. W rolach głównych Keanu Reeves, Sandra Bullock oraz Dennis Hopper.

W gronie dobrych filmów akcji na wieczór nie mogło oczywiście zabraknąć „Zabójczej broni” Richarda Donnera. Przepełniona świetnym poczuciem humoru produkcja opowiada o dwóch policjantach, którzy zostają pewnego dnia partnerami na służbie. Ich pierwszą sprawą jest zbadanie okoliczności samobójstwa młodej kobiety. Funkcjonariusze podczas śledztwa wplątują się w mafijne porachunki. Ich życie dość nieoczekiwanie znajdzie się w wielkim niebezpieczeństwie. Mimo wzajemnej niechęci, muszą oni połączyć siły, by przechytrzyć mających nad nimi przewagę bandytów. W rolach głównych Mel Gibson oraz Danny Glover.

Na koniec proponujemy powrót do największego klasyka kina akcji, czyli „Szklanej pułapki” Johna McTiernana. Film przedstawia losy policjanta, który w pojedynkę stawia czoła groźnym terrorystom. Bandyci opanowali wieżowiec w trakcie trwania gwiazdkowego przyjęcia. Nie spodziewali się jednak, że wewnątrz budynku znajdzie się śmiałek, gotowy samodzielnie stawić im czoła. Nieustraszony bohater robi wszystko, by pokonać groźnych złoczyńców. W roli głównej sam Bruce Willis.