Dwayne Johnson w ogniu krytyki. "Wstydu nie ma. Prosi zwykłych ludzi o pomoc"
Na początku września Dwayne Johnson i Oprah Winfrey w mediach społecznościowych zaapelowali o wpłacanie datków na rzecz strawionej ogniem wyspy Maui na Hawajach. Nie spodziewali się, że zostaną za to ostro skrytykowani. "Wstyd. Proszą zwykłych ludzi o pomoc, zamiast samemu wpłacić więcej" - można było przeczytać w internecie.
31 sierpnia Dwayne Johnson i Oprah Winfrey opublikowali na Instagramie film, w którym opowiedzieli o projekcie "People's Fund of Maui". Jego celem była pomoc w zebraniu pieniędzy dla mieszkańców dotkniętych tragedią. Wskutek katastrofalnych pożarów, które nawiedziły wyspę, śmierć poniosło 115 osób, dziesiątki uważa się za zaginione, zniszczonych zostało tysiące budynków.
"Mamy zaszczyt rozpocząć tę kampanię z 10 mln dol. i prosimy o waszą pomoc w przekazaniu darowizn dla tych, którzy stracili swoje domy. Z góry dziękujemy za wasz wkład" — czytamy w opisie filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
Pomysł wydawał się szlachetny, jednak nie spotkał się z życzliwym przyjęciem. Większość komentarzy pod apelem gwiazd była krytyczna i wyrażały zdziwienie wobec pomysłu, by bogaci celebryci apelowali do zwykłych ludzi o wpłacanie dodatkowych funduszy. "Macie tyle pieniędzy! Możecie je przekazać i odzyskać w ciągu roku" - tak brzmiała większość wpisów.
Krytyka przybrała na sile do tego stopnia, że Dwayne Johnson postanowił na nią odpowiedzieć w ramach zamieszczonego na swoim koncie na Instagramie wideo. Aktor podziękował w nim osobom, które wsparły fundusz, ale także ze skruchę przyznał się do błędu.
- Kiedy otworzyliśmy nasz fundusz, wywołaliśmy w sieci pewien sprzeciw. Rozumiem to. Wiem, że mogłem zachować się lepiej i następnym razem to zrobię. Zawsze mówicie mi prawdę - dobrą i złą. […] Daję wam słowo, że zawsze słucham, uczę się, rozwijam, by później lepiej działać. Nigdy wcześniej nie zakładałem funduszu. Rozumiem was, doceniam. Wyciągnę wnioski" - obiecuje hollywoodzki gwiazdor.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.