Eva Green uzależniona od zauroczeń
Eva Green nie radzi sobie z utrzymaniem stałego związku.
31-letnia aktorka przyznała, że uwielbia pierwsze zauroczenia, jednak późniejsze etapy to dla niej zbyt ciężka praca.
- Gdy się w kimś zakocham, oddaję tej osobie całej swoje serce - tłumaczy Green. - Może nawet daję z siebie zbyt wiele. No i cała ta ciężka praca na późniejszym etapie... Pierwsze miesiące zawsze są takie piękne, a potem trzeba już tylko harować. Cała pasja i fascynacja gdzieś ulatują.
Gwiazda dodała, że w chwili obecnej nie szuka partnera na stałe.
- Nie mogłabym teraz mieszkać z facetem pod jednym dachem - oznajmiła aktorka. - Lubię być niezależna i mieć własne cztery kąty, których nie muszę z nikim dzielić. Rutyna mnie zabija, wolę emocje i adrenalinę.
Od 18 maja polscy widzowie będą mogli podziwiać Evę Green w filmie "Mroczne cienie".