Ewa Dałkowska nie żyje. Joanna Szczepkowska opublikowała wspomnienie: "Nie zdążyłyśmy"
Aktorka teatralna i filmowa zmarła po ciężkiej chorobie w wieku 78 lat. O jej śmierci poinformował Nowy Teatr w Warszawie. Wspominają ją fani i artyści, którzy dzielili z nią scenę.
Ewa Dałkowska urodziła się 10 kwietnia 1947 roku we Wrocławiu. W 1970 ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Aktorka Teatru Powszechnego w Warszawie (od 1974). Występowała na scenach teatrów w Koszalinie (Bałtycki 1971-73, im. Żeromskiego 1978-82), Krakowie (Bagatela 1973-74, Ludowy w Nowej Hucie 1974-77) i Warszawie (Na Woli 1982-88). Do 2008 roku występowała na deskach Teatru Polskiego w Warszawie. W 2008 roku została członkiem zespołu Nowego Teatru w Warszawie.
Zagrała szereg znaczących ról, zarówno w repertuarze klasycznym jak i współczesnym, m.in.: tytułową rolę w "Antygonie" Sofoklesa / Kajzara, w "Kordianie" i "Balladynie" Słowackiego, "Wujaszku Wani" Czechowa, "Spiskowcach" wg Conrada, "Nocy trybad" Enquista, "Garderobianym" Harwooda, "Tańcach w Ballybeg" (Dancing at Lughnasa) Friela. Śpiewała w Kabarecie Pod Egidą Jana Pietrzaka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb Jerzego Stuhra. Tłumy w Krakowie pożegnały wielkiego aktora
Widzowie zapamiętali ją jako Idalię Elzonowską z "Trędowatej", Wandę z "Komedii małżeńskiej", Stefę Wilczyńską z "Korczaka" i guwernantkę Ritę Gorgonową w "Sprawie Gorgonowej", jak też jako matkę Małgorzaty w komediach "Teściowie" i "Teściowie 2".
Ewa Dałkowska w 2007 roku została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce". Była też laureatką m.in. Feliksa Warszawskiego i Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza.
Teraz Joanna Szczepkowska, aktorka filmowa i teatralna, podzieliła się na Facebooku wspomnieniem o Ewie Dałkowskiej, którą na początku swojego wpisu nazywa "dziewczyną z grubym, czarnym warkoczem". Przytacza także wspomnienie innej aktorki, którą niedawno stracił artystyczny świat: "Była na ostatnim, czwartym roku , razem z Jadwigą Jankowską Cieślak, którą tak niedawno pożegnaliśmy. Ewa. Tyle lat razem w jednej garderobie Teatru Powszechnego…Tyle wspólnych scen i tyle wspólnych akcji" - pisze pogrążona w smutku Szczepkowska.
"I gdyby trzeba było przypisać jej tylko jedno słowo, to właśnie słowo 'czar' byłoby chyba najbardziej odpowiednie. Bo ile czaru trzeba mieć , żeby w tej naszej przepołowionej Polsce, trzymając się opcji tak obcej większości nas, artystów, nie stracić ani pozycji, ani szacunku. Być jedną z zespołu Teatru Nowego, uznanego za najbardziej lewicowy. Mieścić się w progresywnym repertuarze, z zachwycającymi rezultatami. Ewa. Tyle lat i tyle rozmów…Nie dokończyłyśmy" - wieńczy swój wpis aktorka.
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: