Kultowa dobranocka przyniosła jej sławę. Choroba wszystko przekreśliła

Ewa Złotowska na pogrzebie męża w 2017 r.
Ewa Złotowska na pogrzebie męża w 2017 r.
Źródło zdjęć: © KAPIF

Ewa Złotowska to aktorka filmowa, telewizyjna i teatralna. Największą sławę przyniosła jej jednak rola, w której słychać tylko jej głos. To właśnie ona przed laty wcielała się w postać Pszczółki Mai. Niestety przez postępującą chorobę musiała zrezygnować z pracy w dubbingu.

Złotowska, która 8 lutego skończyła 79 lat, od dawna boryka się z chorobą Minora. Przypadłość inaczej zwana drżeniem samoistnym. Choroba ta nie tylko uprzykrzała jej codzienność, ale i uniemożliwiła rozwijanie kariery.

Aktorka przeszła operację, po której żartowała, że już drugi raz "uciekła spod łopaty". Niestety jej mąż, również znany aktor, kilka lat temu nie miał tyle szczęścia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

1 / 3

"Za niska na aktorkę"

Ewa Złotowska
Ewa Złotowska© KAPIF

Ewa Złotowska urodziła się w Zakopanem, choć jej rodzina mieszkała w Warszawie. Stało się to bowiem podczas zimowego pobytu w górach. Ewa marzyła o karierze aktorki, jednak przez swój wyjątkowo niski wzrost (145 cm) z początku nikt nie dawał jej szansy w tym zawodzie.

- Kiedy zgłosiłam się do szkoły teatralnej, już na wstępie usłyszałam, że nic z tego, bo nie przyjmuje się osób mojego wzrostu. Nawet nikt sobie nie zadał trudu, by sprawdzić, czy jestem zdolna, czy nie! - wspominała Złotowska w "Super Expressie".

Złotowska nie dała jednak za wygraną i wkrótce wykorzystała swoją szansę. W latach 60. występowała w Studenckim Teatrze Satyryków. Studiowała reżyserię w Instytucie Teatralnym w Sankt Petersburgu. Grała w spektaklach i filmach telewizyjnych, a kiedy w 1979 r. użyczyła głosu sympatycznej pszczółce, nie spodziewała się, że bajka zdobędzie aż takie uznanie widzów.

2 / 3

Choruje od 20 lat

Ewa Złotowska
Ewa Złotowska© KAPIF

"Pszczółka Maja" była przepustką do pierwszej ligi aktorów dubbingowych. Niestety, na drodze do rozwoju kariery Ewie Złotowskiej stanęła choroba.

- Od 20 lat choruję na drżenie samoistne postresowe, które powoduje, że drżą mi dłonie i miewam problemy z mówieniem. Przez to porzuciłam pracę w dubbingu i moje ukochane aktorstwo - zwierzyła się w rozmowie z "Twoim Imperium".

Stan zdrowia wciąż się pogarszał, przez co decyzja o ryzykownej operacji okazała się nieunikniona. Zabieg wykonano w 2023 r. w Klinice Neurochirurgii Szpitala Bródnowskiego. W połowie roku aktorka czuła się już doskonale i wróciła do pracy w teatrze. Operacja odmieniła jej życie.

3 / 3

Straciła męża

Z mężem Markiem Frąckowiakiem rok przed jego śmiercią
Z mężem Markiem Frąckowiakiem rok przed jego śmiercią© KAPIF

- W trakcie operacji, kiedy grzebano mi w głowie, byłam w pełni świadoma i nawet żartowałam, ale to pewnie efekt środków, które mi podano. Byłam pod opieką świetnych specjalistów, dzięki którym po raz kolejny uciekłam od łopaty. Dwie dekady temu pod Sochaczewem cudem przeżyłam wypadek samochodowy, przeszłam trzy operacje i nie chodziłam przez dwa lata - opowiadała gazecie.

Niestety jej mąż nie miał tyle szczęścia. Aktor Marek Frąckowiak zmarł po kilkuletniej walce z chorobą nowotworową w listopadzie 2017 r. Małżeństwem byli przez 25 lat.

Złotowska przez wiele lat była związana z dubbingiem jako aktorka i reżyserka. Ale świetnie radziła też sobie przed kamerą. W ostatnich latach grała głównie epizodyczne role w takich hitach jak "Świat według Kiepskich", "Przyjaciółki", "Na dobre i na złe", "Ojciec Mateusz", "Blondynka", "Listy do M. 4", "Barwy szczęścia". W 2023 r. zagrała w serialu "Mój agent".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)