Fani Johnny'ego Deppa widzieliby go znowu jako Jacka Sparrowa. Furtka jest otwarta
Od premiery ostatniej części "Piratów z Karaibów" minęło już siedem lat. Realizację kolejnego sequela bardzo skomplikowała brutalna wojna między Johnnym Deppem a Amber Heard. Światełko w tunelu zapalił słynny producent filmowy Jerry Bruckheimer.
Pięć filmów z serii "Piraci z Karaibów" zarobiło w sumie 4,5 mld dol. i ta marka dalej ma ogromny potencjał finansowy. Ale ostatnia część, "Zemsta Salazara", powstała dość dawno temu, bo w 2017 r. Niewątpliwie problemem jest Johnny Depp i jego reputacja, którą mocno nadwątliły oskarżenia byłej żony oraz bezwzględna batalia sądowa obojga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
Bruckheimer mówi, jak jest
Po wyroku sądowym w połowie 2022 r., pomyślnym dla Deppa, sieć obiegła pogłoska, jakoby Disney przeprosił aktora za brak wiary w jego niewinność i zaoferował mu 300 mln dol. za powrót do roli kapitana Sparrowa. Wytwórnia zdementowała te informacje. Do sprawy odniósł się też sam aktor, który przypomniał, że jeszcze przed pandemią uczestniczył w pracach koncepcyjnych nad szóstą odsłoną "Piratów z Karaibów", ale potem Disney urwał z nim kontakt.
- Czuję się zdradzony. [...] Nie przyjmę ponownie tej roli, choćby dawali mi 300 mln dol. i milion alpak - stwierdził podczas procesu dla "EW".
Niedawno o reaktywację pirackiej sagi z Johnnym Deppem został zapytany jej producent Jerry Bruckheimer.
- Gdyby to zależało ode mnie, to oczywiście powróciłby. Chciałbym mieć Deppa. I z całą pewnością rozmawiałem z nim na ten temat. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - powiedział w "ET".
Czas na reboot?
Według serwisu Screenrant, szansa na "Piratów z Karaibów 6" z Deppem jest niewielka nie tylko ze względy na animozje między nim a Disneyem, ale także dlatego, że gwiazdor ma już 60 lat i jest zwyczajnie za stary do roli Sparrowa. Mógłby ewentualnie pojawić się symbolicznie, żeby przekazać pałeczkę swojemu młodszemu następcy w restarcie serii. Internauci chętnie podpowiadają, kto mógłby to być. Padają nazwiska m.in. Austina Butlera, Ayo Edebiri i Margot Robbie. A jakie są wasze typy?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: