Fatalna wiadomość dla fanów Liama Neesona. "Mam 65 lat, ludzie w końcu przestaną to kupować"
Zła wiadomość dla fanów twardzieli, których od pewnego czasu gra Liam Neeson. Aktor zapowiedział, że nie będzie już występował w filmach sensacyjnych.
13.09.2017 | aktual.: 13.09.2017 12:28
Gwiazdor w ostatnich latach kojarzony jest właśnie z kinem akcji i bezkompromisowymi bohaterami. Jednym z nich był eks-agent CIA, Bryan Mills, którego sportretował w trzech filmach z serii "Uprowadzona". Podobne kreacje stworzył w produkcjach "Non-Stop" i "Krocząc wśród cieni". Jednak aktor ma już jednak dosyć ról wymagających dobrej kondycji i sprawności fizycznej.
- Mam 65 lat, ludzie w końcu przestaną to kupować - wyjaśnił na łamach Consequence of Sound.
Przed nami na szczęście jeszcze dwa filmy z Neesonem, w których nie powinno zabraknąć akcji.
Pierwszy to "The Commuter", w którym aktor wcieli się w biznesmena wracającego do domu po dniu pracy w Nowym Jorku. Zwyczajna, codzienna podróż przybiera jednak niespodziewany obrót i mężczyzna zostaje wplątany w kryminalną intrygę.
Drugi nosi tytuł "Hard Powder". Tym razem Irlandczyka zobaczymy jako kierowcę odśnieżarki w małym miasteczku w Kolorado, którego syn zostaje zabity. W ramach zemsty bohater użyje wyjątkowych umiejętności, aby zająć się lokalnym kartelem narkotykowym i jego szefem, którzy odpowiadają za śmierć chłopaka.