Trwa ładowanie...

Film, jakiego nie było od lat. "Budzi lęk, jak za dawnych czasów"

"Godzilla Minus One" to kolejny film z Królem Potworów, który widzowie będą mieli okazję zobaczyć w kinach. Tym razem jest to japońska produkcja, co powinno ucieszyć wielu fanów fantastyki, którzy azjatyckie filmy o Godzilli cenią wyżej niż hollywoodzkie.

Godzilla nadciągaGodzilla nadciągaŹródło: Materiały prasowe
d13ykzk
d13ykzk

Polscy miłośnicy Króla Potworów na film "Godzilla Minus One" muszą jeszcze chwilkę poczekać. W naszym kraju jego premiera została zaplanowana na 1 grudnia. Bardzo dobre informacje spływają już jednak z Japonii, gdzie obraz wszedł na ekrany kin podczas minionego weekendu.

"Godzilla Minus One" zbiera przede wszystkim świetne recenzje. Często pojawia się w nich opinia, że jest to najlepszy film o Godzilli od czasu premiery słynnej produkcji Ishiro Hondy z 1954 roku. "Tym razem jest brutalną maszyną do zabijania, która niszczy, poluje i rządzi. Jej potężna, pierwotna siła unicestwia wszystko na swojej drodze. Król Potworów budzi lęk, jak za dawnych czasów" – napisał krytyk "Decidera".

GODZILLA MINUS ONE Official Trailer 2

Fabuła filmu osadzona została chwilę po zakończeniu II wojny światowej. Japonia niestety nie może spać spokojnie, bo zaczyna nękać ją Godzilla. Tego gigantycznego potwora kaiju nie trzeba nikomu przedstawiać. Od lat 50-tych ubiegłego wieku pozostaje jednym z podstawowych elementów popkultury. Do tej pory powstało 38 filmów z jego udziałem - 33 pochodzą z Japonii, a pięć z Ameryki.

"Godzilla Minus One" to projekt o budżecie wynoszącym 15 mln dolarów. Hollywoodzkie filmy o Godzilli kosztowały około 150 mln dolarów. Recenzenci i widzowie są jednak pod ogromnym wrażeniem pracy zespołu ds. efektów specjalnych, którzy mając do dyspozycji jedynie 10 proc. budżetu hollywoodzkiej produkcji, zrealizowali "najbardziej widowiskowy film roku".

d13ykzk

Najnowsza produkcja o Godzilli stała się też hitem w japońskich kinach. W ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania zarobiła blisko 7 mln dolarów, co jest rekordowym wynikiem otwarcia w historii tego filmowego uniwersum, trzy razy lepszym od rezultatu amerykańskiej produkcji "Godzilla kontra Kong" z 2021 roku.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d13ykzk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13ykzk

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj