Film "Le grand cahier" węgierskiego reżysera Janosa Szasza zdobył główną nagrodę - Kryształowy Globus - na zakończonym w sobotę 48. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w czeskich Karlowych Warach. Wśród wyróżnionych są Polacy.
Film Janosa Szasza w koprodukcji węgiersko-niemiecko-austriacko-francuskiej, na podstawie debiutanckiej powieści węgierskiej pisarki Agoty Kristof, opowiada losy 13-letnich bliźniaków, którzy przeżywają ostatnie lata drugiej wojny światowej pod opieką okrutnej babki. Pokonał w konkursie głównym 13 filmów, w tym nowy film Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego "Papusza".
Nagrodę specjalną jury festiwalu otrzymał brytyjski film "A Field in England" w reżyserii Bena Wheatleya.
W kategorii najlepszy reżyser zwyciężył Jan Hrzebejk (Czechy) twórca filmu "Libanky".
Za najlepszą aktorkę uznano (ex-aequo) Amy Morton, Louise Krause, Emily Meade and Margo Martindale za role w "Bluebird" (USA-Szwecja) w reż. Lance'a Edmandsa.
Nagroda dla najlepszego aktora trafiła do Olafura Darriego Olafssona za główną rolę w "XL" (Islandia) Marteinna Thorssona.
Specjalne wyróżnienie przypadło filmowi Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego "Papusza" o życiu cygańskiej poetki Bronisławy Wajs-Papuszy (1908-1987), wykluczonej ze swojej społeczności za pisanie o tradycjach i dziejach Cyganów.
W sekcji East of the West, prezentującej debiuty i drugie filmy reżyserów z Europy Środkowej i Wschodniej, główną nagrodę otrzymał polski film "Płynące wieżowce" Tomasza Wasilewskiego.
Nagrodę Kryształowego Globusa za wybitny wkład w światową kinematografię otrzymali amerykański aktor John Travolta, amerykański reżyser Oliver Stone oraz czeski projektant kostiumów Theodor Pisztiek.
Tegorocznemu jury przewodniczyła Agnieszka Holland.
Ogółem podczas festiwalu wyświetlono ok. 200 filmów. MFF w Karlowych Warach zaliczany jest do najważniejszych w Europie dorocznych imprez poświęconych kinematografii.