Genesis Rodriguez: Latynoska piękność podbija ekran

Zaczynała w tandetnych hiszpańskojęzycznych telenowelach, a zanim osiągnęła pełnoletniość trafiła na pierwsze strony gazet w związku ze skandalem seksualnym, w którym odegrała główną rolę.

Dziś Genesis Rodriguez uznawana jest za jedną z najbardziej utalentowanych młodych aktorek, a znawcy kobiecej urody są zgodni, że Megan Fox ma niebezpieczną konkurentkę.

Aktorka ma do czynienia z show-biznesem od dziecka. Jej ojcem jest wenezuelski gwiazdor, aktor i piosenkarz José Luis Rodríguez, znany również pod pseudonimem „El Puma”. Genesis przyszła na świat 29 lipca 1987 roku w Miami na Florydzie.

Od najmłodszych lat rodzice próbowali zaszczepić w niej miłość do aktorstwa i występów scenicznych. Jeszcze jako mała dziewczynka pobierała lekcje w słynnym The Lee Strasberg Theater poświęcając nauce letnie ferie.

Karierę zaczęła w wieku 14 lat od... roli* w telenoweli „Prisionera”.* Szybko stała się jedną z bardziej rozpoznawalnych twarzy kanału „Telemundo”. Na koncie ma również występ w innych „tasiemcach” - „Dame Chocolate” oraz cieszącym się nie mniejszą popularnością „Doña Bárbara”.

Mimo iż nie były to zbyt ambitne produkcje, seriale pomogły Genesis zaistnieć i zaprezentować zdolności, które nabyła podczas żmudnych lat nauki.

Genesis Rodriguez wcieliła się również w postać Becky Ferrer w operze mydlanej „Days of our Lives” stacji NBC oraz wystąpiła w serialu "Ekipa".

Z występem we wspomnianej „Prisionerii” wiąże się pierwszy skandal z udziałem przyszłej gwiazdy.

W sierpniu 2004 roku pojawiły się plotki, które szybko zostały potwierdzone. Między aktorem Mauricio Islasem, a niepełnoletnią wówczas Rodriguez wybuchł romans. Hiszpańskojęzyczna prasa długo żyła doniesieniami o ekscesach seksualnych, do jakich doszło między dwojgiem na imprezie zorganizowanej przez „Telemundo”.

W jej wyniku Islas został wyrzucony z obsady, a w jego postać wcielił się Gabriel Porras. Mauricio rozstał się z żoną, a kiedy sprawa nieco ucichła rozpoczął pracę na planie kolejnego „tasiemca” zatytułowanego "Los Plateados".

„Człowiek na krawędzi” to pierwszy pełnometrażowy film z udziałem Genesis, który pojawił się na ekranach kin. Pracę na planie rozentuzjazmowana aktorka wspomina jako niezwykle intensywny okres w swoim życiu.

- Nie mogę się doczekać, kiedy ludzie obejrzą Człowieka na krawędzi. Nie mogę się doczekać ich reakcji. Praca nad tym filmem dała mi ogromną satysfakcję i była dla mnie dużym wyzwaniem. Dzięki temu międzynarodowa publiczność będzie mogła poznać lepiej mnie i moją pracę. To bardzo intensywny okres w moim życiu – chcę się dzielić z innymi moją praca i być coraz lepszą w tym, co robię – wyznała Rodriguez w jednym z wywiadów.

Wygląda na to, że pracowita 25-latka może szybko wspiąć się na szczyt popularności. W tym roku na ekrany kin powinny wejść trzy filmy z udziałem aktorki.

Kuriozalna komedia „Casa de mi Padre” z Willem Ferrellem, romantyczny „What to Expect When You're Expecting” oraz thriller sensacyjny „Last Stand”, gdzie Rodriguez wcieli się w agentkę FBI. (gk/mf)