Gibson o ''Młynie i Krzyżu''
Droga krzyżowa i śmierć Chrystusa prowadzące do wielkiego finału w postaci zmartwychwstania, wielokrotnie były tematem filmowym. Najbardziej chyba porażającym przykładem ukazania cierpienia Chrystusa była „Pasja” *Mela Gibsona, gdzie widz został obezwładniony naturalistyczną wizją, jakże inną od tej czytanej podczas niedzielnych nabożeństw. Inaczej się to ma w najnowszym filmie Lecha Majewskiego pt. „Młyn i Krzyż”.*
Michael F. Gibson pisarz i krytyk sztuki analizując obraz „Droga Krzyżowa” Pietera Bruegla tak pisał o swoich odczuciach:
„Obcowanie po raz pierwszy z obrazem jest jak spotkanie z nieznajomym człowiekiem. To, jakie zrobi na nas wrażenie, zależy od nawiązanej z nim relacji; tylko sporadycznie jesteśmy skłonni kierować się w naszych sądach dochodzącymi do nas zewsząd opiniami.”
(fot. ITI Cinema)
Wizja pasji, Gibsona – pisarza – jest dyskretniejsza, od tej przedstawionej przez Gibsona – reżysera. Michael F. Gibson próbuje z XVI wiecznego płótna odszyfrować znaczenia i symbole ukryte pośród niezliczonej ilości szczegółów.
„Niebiosa, tam w górze, wirują jak koło młyńskie (…) Zamiast wieży mamy młyn – zaprojektowany tak, by jego skrzydła w każdym położeniu osi łapały wiatr – na szczycie wysoko wypiętrzonej skały. Tuż poniżej, na najbliższym planie, widzimy siedzącego do nas plecami wędrownego handlarza, w kapeluszu przybranym bażancimi piórami. Obserwuje on scenę rozgrywającą się przed jego oczami, usadowiony na płaskim kamieniu w otoczeniu szaroróżowych, wiotkich liści paproci. Wędrowiec dźwiga na plecach kosz, do którego przytroczył drewnianą warząchew i skórki dwóch niedużych zwierząt, rozpięte na skrzyżowanych gałązkach. Co mają ze sobą wspólnego wiatrak i handlarz? Na pierwszy rzut oka – nic. Jednak, zdaniem niektórych badaczy, postać domokrążcy uważana była w sztuce tego okresu za symbol protestantyzmu. Nowa chrześcijańska doktryna, przekazywana z ust do ust, krążyła od drzwi do drzwi, niczym sprzedawca demonstrujący najrozmaitsze dobra, w tym także obrazki – często o zakazanej heretyckiej treści.”
Niech to krótkie słowo wystarczy za zaproszenie do wnętrza ożywionego obrazu, niech poruszy naszą wyobraźnię.
(fot. ITI Cinema)
Michael F. Gibson urodził się w Brukseli w 1929 roku. Pisarz, historyk i krytyk sztuki oraz antropolog kultury. Przez ponad 30 lat pisał regularnie o sztuce do światowego dziennika International Herald Tribune. Jego znakomite artykuły drukowane były także w New York Timesie, Art in America, ARTnews, Connaissance des Atrs oraz wielu innych periodykach. Poświęcił wiele audycji radiowych sprawom sztuki, kultury i filozofii. Publikuje zarówno po angielsku jak i francusku.
Gibson jest autorem wielu monografii m.in. Pietera Bruegla, Symbolistów, Dadaistów, Marcela Duchampa, Paula Gauguina, Odilona Redona – prekursora surrealizmu. Wspólnie z Lechem Majewskim jest autorem scenariusza do filmu „Młyn i Krzyż”.
„Młyn i Krzyż” – jeszcze nigdy sztuka nie była tak blisko kina! w kinach od 18 marca.
** [
BYŁA GENIALNYM DZIECKIEM. DZIŚ ZACHWYCA URODĄ ]( http://film.wp.pl/zlote-dziecko-hollywood-stalo-sie-kobieta-6025275677496449g )**
** [
MINĘŁO PONAD 20 LAT. ZOBACZ DZIŚ AKTORÓW Z ''I KTO TO MÓWI'' ]( http://film.wp.pl/nierzadnice-hollywood-6025275877319297g )*
* [
NATASZA URBAŃSKA SZOKUJE STROJEM NA WIZJI! ]( http://teleshow.wp.pl/natasza-urbanska-szokuje-strojem-6021653568488065g )**
** [
CAŁA PRAWDA O MAĆKU Z "KLANU" ]( http://teleshow.wp.pl/ile-lat-ma-macius-z-klanu-6026602789311617g )**