''Gorejący krzew'': Agnieszka Holland o dramatycznym proteście

''Gorejący  krzew'': Agnieszka Holland o dramatycznym proteście
Źródło zdjęć: © Film polski
Grzegorz Kłos

20.02.2013 | aktual.: 22.03.2017 18:06

„Gorejący krzew” opowiada o autentycznych wydarzeniach z końca lat 60., kiedy na praskim Placu Wacława 21-letni student Jan Palach dokonał samospalenia.

Już w niedzielę 3 marca na antenie HBO będzie miała swoją premierę pierwsza część najnowszego trzyodcinkowego filmu Agnieszki Holland. „Gorejący krzew” opowiada o autentycznych wydarzeniach z końca lat 60., kiedy na praskim Placu Wacława 21-letni student Jan Palach dokonał samospalenia.

Swoją najnowszą produkcją słynna polska reżyserka powróciła do czasów młodości.

- Ja byłam w 1969 roku studentką szkoły filmowej w Pradze. Wszystko, o czym opowiada scenariusz, przeżyłam bardzo aktywnie. Jest to więc dla mnie ważna historia również z przyczyn osobistych. Cieszę się, że tym szalenie istotnym wydarzeniem i okresem zainteresowali się młodzi twórcy czescy. Scenarzysta i producenci mają po dwadzieścia parę lat- opowiadała Agnieszka Holland.


1 / 5

Międzynarodowa produkcja

Obraz
© Film polski

W przedsięwzięcie zaangażowani są aktorzy i filmowcy z Czech i Słowacji.

Część zdjęć wykonała córka Agnieszki Holland, Katarzyna Adamik. Muzykę skomponował Antoni Łazarkiewicz. Scenariusz napisał młody czeski scenarzysta Sztiepan Hulik.

Opowiedziana przez niego historia zaczyna się od wystąpienia partyjnego urzędnika Vilema Novego (w tej roli* słowacki aktor Martin Huba*), który zarzucił Palachowi symulowane samospalenie.

Sam Palach pojawi się w filmie jedynie przez chwilę. * - Od jego samospalenia zacznie się pierwszy odcinek. Wcielił się w niego młody student* - powiedziała reżyser.

2 / 5

Podpalił się na oczach przechodniów

Obraz
© PAP/EPA

Jan Palach urodził się 11 sierpnia 1948 roku niedaleko Pragi. Był studentem na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Karola.

O niepozornym Palachu zrobiło się głośno, kiedy 16 stycznia 1969 roku dokonał aktu samospalenia na Placu Wacława.

Miał to być symboliczny protest przeciwko agresji Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Ciało 21-latka stanęło w płomieniach o godz. 16. Trzy dni później Palach zmarł w wyniku rozległych poparzeń.

3 / 5

Pochodnia nr 1

Obraz
© Film polski

Palach zostawił po sobie list, w którym znalazło się następujące zdanie:

„Mój czyn ma sens, ale nikt nie powinien go naśladować. Studenci powinni zachować życie, aby spełnić jego cele, by mogli żywi wesprzeć walkę.”

Jednak jego apel na niewiele się zdał. Solidaryzujący się ze zmarłym rozpoczęli akcję protestacyjną w wyniku której do końca kwietnia aż 26 z nich próbowało się podpalić, a siedmiu z nich zmarło.

Ofiary samospalenia nazwano pochodniami. Tak określił się w pozostawionym liście Jan Palach, pisząc:

„Ja miałem honor wylosować nr 1 i uzyskałem prawo napisania pierwszych listów, a także wystąpić jako pierwsza pochodnia.”

4 / 5

Muzycy oddali mu hołd

Obraz
© wikipedia/Aldo Ardetti/CCU 3.0

Pośmiertną maskę Palacha zdjął potajemnie student rzeźby Olbram Zoubek. Następnego dnia odlew twarzy chłopaka został umieszczony w miejscu jego protestu.

Dziś w miejscu, w którym upadł, znajduje się wmurowany brązowy krzyż, umieszczony po aksamitnej rewolucji.

Hołd Janowi Palachowi i jego naśladowcom oddali w swoich piosenkach Jan Kaczmarski („Pochodnie”) oraz Kasabian („Club Foot”).

Pół roku przed pierwszym samospaleniem w Pradze podobną formę protestu wybrał podczas ogólnopolskich dożynek na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia Polak Ryszard Siwiec. Palach nie wiedział jednak o jego śmierci, ponieważ protest Polaka został zatajony przez polskie władze.

5 / 5

Przypominał biblijny krzew

Obraz
© Film polski

Według tytuł filmu wywodzi się z relacji świadków samospalenia Palacha, którzy - gdy student podpalił się na Placu Wacława - mówili, że przypominał im krzew gorejący.

Premiera pierwszego odcinka filmu "Gorejący krzew" odbędzie się 3 marca o godz.20:10 na antenie HBO. Wcześniej, 21 lutego na antenie HBO2 zaprezentowany zostanie dokument o powstawaniu produkcji. (PAP/mat. pras./PR/gk/mf/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)