Grażyna Torbicka chce spełnić swoje największe marzenie. "Najważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą"

Grażyna Torbicka chce spełnić swoje największe marzenie. "Najważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą"
Źródło zdjęć: © East News

04.08.2017 | aktual.: 04.08.2017 13:24

Jest ikoną małego ekranu, uchodzi za jedną z najbardziej lubianych i cenionych prezenterek. W telewizji pracowała przez 30 lat, prowadziła popularny program „Kocham kino”, jeździła na światowe festiwale i wreszcie sama została dyrektorką Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.

Ale to jej nie wystarcza. Grażyna Torbicka wyjawiła, że sama chciałaby wyreżyserować film.

1 / 4

Z planów zrezygnowała dla ukochanego

Obraz
© ONS.pl

Kino kochała od zawsze, przez jakiś czas myślała nawet o studiach reżyserskich w łódzkiej filmówce. Ale zrezygnowała z nich dla swojego ukochanego.

W tym czasie poznała bowiem Adama Torbickiego, a ponieważ nie chciała żyć w związku na odległość, postanowiła zostać w stolicy. W Warszawie nie było jednak wydziału reżyserskiego, więc porzuciła swoje ambitne plany.

- Reżyserią chciałam się pobawić i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Ewidentnie ciągnęło mnie gdzieś dalej, ale... szybko się zakochałam, pojawiła się rodzina, praca w telewizji i marzenia rozmyły się. Dzisiaj bawię się, reżyserując swoje życie - wyznawała w magazynie "Świat i ludzie".

2 / 4

"Najważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą"

Obraz
© Instagram.com

Lecz chociaż na jakiś czas porzuciła marzenie o reżyserii, jak się okazuje, wcale z niego nie zrezygnowała. Postanowiła je zrealizować właśnie teraz, kiedy w niezbyt przyjemnej atmosferze odeszła z TVP.

- Rozmawiałam z mężem. Oboje stwierdziliśmy, że najważniejsze jest życie w zgodzie ze sobą. Nie można pracować w miejscu, w którym nie ma możliwości porozumienia i kontaktu – tłumaczyła swoją decyzję o porzuceniu stacji.

3 / 4

Chce pozostawić po sobie trwały ślad

Obraz
© PAP | Darek Delmanowicz

Przyznaje też, że chciałaby pozostawić po sobie jakiś "trwały ślad", a takiej możliwości nie daje jej obecna praca.

- Mam zawód, który nie zostawia trwałych śladów. Daje mi poczucie pełni życia, ale do historii nie przenosi. Opowiadam o wybitnych filmach, rozmawiam z braćmi Cohen, Sophią Loren, George’em Clooneyem. Pokazuję ich publiczności, sama na nieśmiertelność nie liczę - mówiła niegdyś.

4 / 4

"On bardzo wierzy w jej umiejętności"

Obraz
© ONS.pl

Na razie nie wiadomo nic o tym projekcie, chociaż Torbicka wspomniała, że chciałaby wyreżyserować film dokumentalny.

Nie zamierza jednak zdradzać żadnych szczegółów. Wiadomo, że może liczyć na wsparcie swojego męża, który doskonale wie, że to właśnie ze względu na niego zmieniła swoje plany i porzuciła młodzieńcze marzenie.

- Teraz bardzo zależy mu, by Grażyna zrobiła to, o czym myśli już od wielu lat - mówiła w magazynie znajoma dziennikarki. - On bardzo wierzy w jej umiejętności. A sam doskonale wie, jak istotne jest realizowanie zawodowych planów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (273)