Groźby śmierci pod adresem aktorki. Widzowie byli wściekli na jej serialowy romans
Olivia Wilde ujawniła, że podczas pracy nad serialem "Dr House" otrzymywała "obłędne groźby śmierci". Powód? Związek jej postaci z czarnoskórym bohaterem serialu.
12.12.2024 12:08
Aktorka, znana z roli doktor Remy "Trzynastki" Hadley w popularnym medycznym serialu emitowanym w latach 2007-2012, opowiedziała o tym doświadczeniu podczas Red Sea International Film Festival w Arabii Saudyjskiej. Jak donosi "The Independent", Wilde wyznała, że krytyka skierowana była na fakt, iż jej postać była w związku z doktorem Ericiem Foremanem, granym przez Omara Eppsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Olivia Wilde o groźbach śmierci
- W czasie kręcenia tego wątku do studia ciągle przychodziły obłędne groźby śmierci – wspomina aktorka. Z tego powodu wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa na planie. Wilde przypomniała również, że jej postać była biseksualna, co w tamtym okresie budziło kontrowersje. - Patrząc na to, co teraz jest w telewizji, na przykład w "Euforii", fakt, że moja postać wtedy szokowała i była przełomowa, wydaje się niczym - dodała.
"Dr House" zakończył emisję w 2012 roku po ośmiu sezonach i został uznany za najpopularniejszy emitowany program telewizyjny według Księgi Rekordów Guinnessa, oglądany przez 81,8 mln ludzi w 66 krajach. Do dziś odcinki można oglądać m.in. na Netfliksie.
Podczas festiwalu Wilde podzieliła się także refleksjami na temat pracy kobiet w przemyśle filmowym. - Filmy reżyserowane przez kobiety nie zarabiają mniej – podkreśliła. - To nie problem widowni, ale finansistów i studiów, które muszą podjąć ryzyko. Aktorka zachęcała młode kobiety do odważnego wkroczenia w świat rozrywki, mówiąc: - Mają prawo zajmować przestrzeń. Jako reżyser nie możesz ciągle przepraszać za swoje istnienie.
Przypomnijmy, że Wilde od jakiegoś czasu jest nie tylko aktorką, ale także reżyserką. Na koncie ma głośną produkcję "Nie martw się, kochanie". W jednej z głównych ról obsadziła swojego ówczesnego partnera, Harry'ego Stylesa. Media rozpisywały się o tym, jak dziwne musiało być kręcenie intymnych scen pomiędzy Stylesem, a Florence Pugh, gdy jego partnerka stoi za kamerą. Rozgłos wokół filmu przyniósł umiarkowany sukces finansowy - historia o gospodyni z wyidealizowanej, kryjącej okrutną prawdę społeczności zarobiła w kinach trochę ponad 80 mln dolarów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: