Gwiazda "Małego domku na prerii" wygrała walkę z rakiem mózgu
Dziecięca aktorka "Małego domku na prerii", Wendi Lou Lee, miała ostatnio wyjątkowo trudny czas. W wywiadzie dla magazynu stacji "Fox" wyznała, że zmagała się z rakiem mózgu.
Wendi Lou Lee powiedziała, że pierwsze niepokojące objawy zauważyła w 2015 r., kiedy dręczyły ją nasilające się bóle głowy. Wkrótce zdiagnozowano u niej guza mózgu. Aktorka trudy choroby przekuła w jeszcze silniejszą wiarę w Boga.
Ostatnio Wendi Lou Lee wydała książkę zatytułowaną "Pobożna preria", w której zawarła lekcje życia duchowego. Była aktorka dziecięca, dumna chrześcijanka, powiedziała, że chętnie dzieli się swoją mądrością. W nadziei, że pomoże to komuś w jego własnej walce z życiowymi trudnościami.
Wendi Lou Lee w rozmowie z dziennikarzami "Fox News" powiedziała o dramatycznych przejściach z guzem mózgu.
Aktorka, choć bała się operacji, wierzyła, że poprawi ona komfort jej życia i bóle głowy ustąpią. Dodatkowo, czuła, że ma oparcie w Bogu.
- Byłam bardzo podekscytowana i miałam nadzieję, że Bóg przejmie dowodzenie. Kiedy obudziłam się po operacji byłam bardzo żywiołowa i opowiadałam historie. Pamiętam, że mówiłam moim bliskim, że to był najlepszy dzień w moim życiu - powiedziała.
Aktorka jest bardzo aktywna na Instagramie. Dzisiaj wygląda tak: