Heather Donahue, przez oszustwo jej kariera legła w gruzach

Heather Donahue, przez oszustwo jej kariera legła w gruzach
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"The Blair Witch Project" niejednemu widzowi spędził sen z powiek - i stał się prawdziwą traumą dla grających w nim aktorów.

Wcielająca się w główną bohaterkę Heather Donahue wyznawała, że po premierze jej życie zmieniło się w prawdziwy koszmar, ponieważ wszyscy sądzili, że... nie żyje.

Wszystko za sprawą nietypowej kampanii promocyjnej, która sugerowała, że to, co widzimy na ekranie, wydarzyło się naprawdę, zaś bohaterowie filmu nie są aktorami, a faktycznymi ofiarami leśnej wiedźmy.

Heather Donahue zapewnia jednak, że chociaż ostatnio nie pojawia się na ekranie, ma się całkiem dobrze. W grudniu ex-aktorka obchodzi 43. urodziny.

1 / 3

Niskobudżetowy hit

Obraz
© Materiały prasowe

- Sukces "The Blair Witch Project" jest czymś, z czym musisz nauczyć się żyć. Jak z chorobą nowotworową - kwitowała później aktorka, zaskoczona szumem, jaki wywołał obraz z jej udziałem.

Film z 1999 r., stylizowany na paradokument, był jej pełnometrażowym debiutem. Sama nie przypuszczała, że niskobudżetowa produkcja (budżet wynosił zaledwie 22 tys. dolarów, nakręcono ją zaledwie w 8 dni) okaże się takim sukcesem (zyski wyniosły 240 mln dolarów) i zostanie okrzyknięta jednym z najstraszniejszych horrorów w historii.

2 / 3

Horrorowy paradokument

Obraz
© Getty Images

Na casting zgłosiła się po przeczytaniu ogłoszenia w gazecie - poszukiwano aktorów, którzy potrafią improwizować i chcieliby zagrać w niezależnym filmie. Spodobała się ekipie i powierzono jej główną rolę. Zaraz potem wysłano ją na błyskawiczny kurs, na którym nauczyła się, jak się obsługuje kamerę.

Fabuła skupiała się na historii trójki studentów, którzy wyruszają do lasu Black Hills, by nakręcić dokument o legendarnej wiedźmie z Blair. To, co zaprezentowano publiczności, to taśmy rejestrujące ich wyprawę, które znaleziono w lesie - ekranowi bohaterowie bowiem nie znaleźli już drogi powrotnej do domu.

3 / 3

Koniec kariery

Obraz
© Facebook.com

Wkrótce jednak całe oszustwo wyszło na jaw i emocje związane z filmem nieco opadły. Donahue zebrała za swój występ mocno mieszane opinie - zdobyła kilka nominacji do nagród dla najlepszej aktorki, ale równocześnie "uhonorowano" ją Złotą Maliną.

Przyznawała też, że przez udział w "The Blair Witch Project" miała poważne problemy ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy, nawet niezwiązanej z aktorstwem. Pojawiła się jeszcze w kilku produkcjach, między innymi "Dziewczyny i chłopaki" czy "Home Field Advantage" oraz miniserialu "Wybrancy obcych", ale w 2008 r. zdecydowała, że na dobre żegna się z branżą filmową. Obecnie zajmuje się hodowlą leczniczej marihuany.

Obraz
© Materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)