Hulk Hogan wygwizdany. Netflix zorganizował wielkie show

Potężna widownia zgromadziła się, by zobaczyć galę wrestlingu, którą uświetniły największe gwiazdy tego sportu. Galę na żywo transmitował Netflix. Show otworzył Dwayne The Rock Johnson, a pod koniec swój moment miał Hulk Hogan. Publika wygwizdała go.

Hulk Hogan na gali wrestlingu Netfliksa
Hulk Hogan na gali wrestlingu Netfliksa
Źródło zdjęć: © Netflix
oprac. MD

Netflix na początek roku zaserwował widzom wielką galę wrestlingu z gwiazdami WWE - "Monday Night Raw". Show trwało ponad 3 godziny i zgromadziło potężną publikę, która mogła zobaczyć nie tylko starcia zapaśników, ale także posłuchać legend tego sportu. Dwayne Johnson pojawił się w ringu jako pierwszy, wspominając swoje początki, zmarłego tatę, byłych przeciwników. Nie zabrakło też Johna Ceny, który podobnie jak The Rock robi karierę w filmach i serialach. Po ponad 2 godzinach wystąpił także słynny Hulk Hogan, gwiazda wrestlingu w latach 80. Czy był to udany powrót? Są wątpliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na te seriale czekamy!

Hulk Hogan na gali Raw Netfliksa

Hulk Hogan, znany z lat 80. zapaśnik WWE, pojawił się na "Monday Night Raw" na Netflixie 6 stycznia. Jego wejście, przy dźwiękach "Real American", spotkało się z falą gwizdów. Hogan promował swoją markę piwa Real American Beer i gratulował WWE współpracy z Netflixem.

Podczas wystąpienia Hogan wspomniał o swoich dawnych partnerach, takich jak Macho Man Randy Savage i Andre the Giant. Podkreślił, że współpraca WWE z Netflixem to historyczne wydarzenie. Hogan mówił o tym, że widzowie walk zapaśniczych byli jednymi z jego najważniejszych partnerów, bo zawsze przy nim byli, ale teraz ma innego towarzysza i jest nim... marka piw. W tle cały czas słychać było buczenie tysięcy zebranych na gali osób. Nie wszedł na ring, jak poprzednicy. Rozdarł na piersi koszulkę, ukazując kolejną z logo Netfliksa i po chwili, ze zwisającym kawałkiem materiału przy kolanach, wrócił za kulisy. Jeden z widzów skomentował na platformie X: "Oglądanie Hogana wygwizdywanego było niesamowite. A przecież dorastałem jako fan Hulkamanii".

Hogan, którego prawdziwe nazwisko to Terry Bollea, stał się postacią kontrowersyjną w społeczności WWE. W 2007 r. ujawniono nagranie, na którym używał rasistowskiego języka. W 2015 r. WWE usunęło go z Hall of Fame, ale przywróciło w 2018 r. Jego poparcie dla Donalda Trumpa tylko pogorszyło sytuację.

O Hoganie było głośno z powodu kolejnych skandali. Mówiło się głośno o jego uzależnieniu od alkoholu i leków przeciwbólowych, była też afera dotycząca wycieku seks taśmy wrestlera i Heather Clem, żony jego przyjaciela. Autorem filmiku był... mąż kobiety, który ponoć chciał mieć "haka" na kumpla. Hogan był kompletnie załamany i powtarzał, że publikacja taśm na portalu Gawker zniszczyła mu życie. W sądzie Hulk został uznany za poszkodowanego, a portal Gawker musiał mu wypłacić 140 mln dolarów, co doprowadziło do bankructwa firmy.

W sierpniu minionego roku pisaliśmy, że historię z seks taśmą chcieli opowiedzieć w filmie Ben Affleck i Matt Damon. Nie wiadomo za wiele o produkcji i czy w ogóle gwiazdy jeszcze się nią zajmują. W amerykańskich mediach od miesięcy nic się o tym nie mówi. Latem pisano, że Hogan wyraźnie zasygnalizował, że jeśli film naruszy jego prawo do prywatności - co już wcześniej zostało chronione werdyktem sądu - nie zawaha się podjąć kroków prawnych przeciwko Affleckowi i Damonowi. Źródła bliskie Hoganowi, cytowane przez TMZ, opisują go jako osobę cieszącą się teraz pełnią życia. Hogan ma nową żonę, stał się bardziej uduchowiony i angażuje się w nowe przedsięwzięcia biznesowe, jak produkcja piwa, oraz działalność charytatywną, wspierając schronisko dla bezdomnych w Tampa.

Największe rozczarowanie roku?największa beka mijającego 2024 r.? Wybieramy porażki i sukcesy w świecie filmu i seriali. Lista jest długa i kontrowersyjna, jak to w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)