Ilona Łepkowska: "Kobiety są dużo silniejsze niż mężczyźni"

Rozmawialiśmy ze scenarzystką "Kogla-mogla". Opowiedziała nam o nowej części i sytuacji kobiet. "Jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, bo zyskałyśmy więcej niezależności, a mężczyźni przez to coś stracili" - mówi Ilona Łepkowska.

Ilona Łepkowska i Marzena Rogalska na konferencji prasowej filmu "Miszmasz czyli kogel-mogel 3"
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Jagielski

Karolina Stankiewicz: Sporo czasu minęło odkąd widzieliśmy ostatnio Kasię Solską. Dlaczego pani zdecydowała się wrócić do serii "Kogel-mogel"?

Ilona Łepkowska: Zdecydowałam się, bo wiedziałam, że widzowie na to czekają. Podstawowym warunkiem, koniecznym, by zabierać się za ten projekt, była obecność w nim pani Grażyny Błęckiej-Kolskiej. Gdy ona wyraziła wstępne zainteresowanie, zabrałam się za pisanie scenariusza. Musiałam jakoś rozwiązać problem, że jej partner ekranowy, pan Dariusz Siatkowski, nie żyje. Miałam dwie możliwości – albo uśmiercić Pawła również w życiu Kasi, albo napisać, że się rozstali. Postawiłam na to drugie, więc w trzeciej części są rozwiedzeni, zostawił ją dla innej i mieszka za granicą. Takie rozbite małżeństwa mieszkające w innych krajach, to nie jest rzadkość w dzisiejszych czasach. I w związku z tym uznałam, że będzie to dla widzów prawdopodobne.

Co jest osią fabularną trzeciej części?

Film się zaczyna od tego, że po wielu latach pobytu u ojca w Amsterdamie, w rodzinnej wsi zjawia się nieoczekiwanie syn Kasi – Marcin, który wprowadza sporo zamieszania w życiu pozostałych bohaterów.

Czy trudno było namówić panią Grażynę Błęcką-Kolską do zagrania w tym filmie?

Jak dostała scenariusz, zadzwoniła do mnie i powiedziała, że jej się bardzo podoba i jest szczęśliwa, że teraz może to zagrać. Potem, gdy gratulowałam jej nagrody, którą zdobyła na festiwalu w Gdyni za "Ułaskawienie" napisałam , że pewnie ciężka była ta rola, a ona odpisała: "Tak, a teraz zaczynamy "Kogel Mogel" i będzie już tylko radość". Cieszę się, że mogliśmy jej taki prezent zrobić.

Kasia Solska miała w pierwszej części potrzebę emancypacji. Czy to do niej wraca?

Ja myślę, że ona musiała się wyemancypować, bo kobieta, którą mąż zostawia z kilkunastoletnim dzieckiem, musi wziąć wszystkie sprawy w swoje ręce. Dziś jest dyrektorką szkoły, czyli jej marzenie o byciu pedagogiem się ziściło. Jest bardzo lubiana przez dzieci i przez rodziców. Jest samodzielną, niezależną kobietą, ale jednak ma poczucie, że jej życie osobiste nie ułożyło się najlepiej. Weźmy pod uwagę, że mieszka w tradycyjnym środowisku, w którym rozwód nie jest tak częsty, jak w mieście. Poza tym, jej mąż był inny niż wiejscy chłopcy i właśnie dlatego jej się spodobał. Więc ona ma inne ambicje co do partnera – a na wsi trudno jej znaleźć takiego, który by im sprostał. Do tego dochodzi problem, że syn na wiele lat wybrał mieszkanie z ojcem, co jak myślę, byłoby przykre dla każdej matki. I każda matka, nawet wiedząc, że to jest dla dziecka szansa poznania świata czy zdobycia wykształcenia, mimo wszystko trochę by cierpiała. Więc Kasia nie jest w najlepszej sytuacji, ale daje sobie radę.

Mam wrażenie, że będzie to film silnych kobiet.

Tak, bo ja generalnie uważam, że kobiety w tej chwili są dużo silniejsze niż mężczyźni. Kiedyś tylko mężczyzna pracował i dbał o utrzymanie rodziny, w tej chwili nie ma już takich podziałów. W związku z tym mężczyźni, którzy mogli się czuć najważniejsi i potrzebni, bo byli nam rzeczywiście niezbędni, teraz tacy nie są. Jest bardzo niewielu mężczyzn, którzy potrafią przyjąć, że żona jest partnerem i zbudować swoją pozycję nie z definicji, "jestem mężczyzną, więc jestem najważniejszy", tylko naprawdę coś sobą reprezentując. To nie jest łatwe ani dla mężczyzn, ani dla kobiet. Myślę, że my jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, bo coś zyskałyśmy – więcej niezależności, samodzielności, a mężczyźni przez to coś stracili. Muszą się jakoś z tą stratą pogodzić i odnaleźć w nowej sytuacji.

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"