''Imię róży'': Co się stało z Valetniną Vargas?

''Imię róży'': Co się stało z Valetniną Vargas?
Źródło zdjęć: © mat. dystrybutora

20.02.2016 | aktual.: 22.03.2017 12:34

"Imię róży" Jean-Jacquesa Annauda zadebiutowało na srebrnym ekranie 24 września 1986 roku. Choć zgarnęło sporo nagród, poległo w amerykańskim box office, zarabiając jedynie nieco ponad siedem milionów dolarów. Film spodobał się jednak w Europie, w której zarobił aż 11 razy więcej i przez wielu uważany jest za kinowe arcydzieło.

"Imię róży" Jean-Jacquesa Annauda zadebiutowało na srebrnym ekranie 24 września 1986 roku. Choć zgarnęło sporo nagród, poległo w amerykańskim box office, zarabiając jedynie nieco ponad siedem milionów dolarów. Film spodobał się jednak w Europie, w której zarobił aż 11 razy więcej i przez wielu uważany jest za kinowe arcydzieło.

Fabułę oparto na motywach powieści zmarłego 19 lutego Umberto Eco. To historia Williama z Baskerville, który próbuje wyjaśnić tajemniczą śmierć jednego z zakonników. Jednak kiedy przybywa do klasztoru, w podejrzanych okolicznościach zaczynają ginąć kolejni bracia.

Główną rolę otrzymał ostatecznie Sean Connery (nie był pierwszym wyborem – na początku zaproponowano ją m.in. Michaelowi Caine'owi, Jackowi Nicholsonowi, Marlonowi Brando czy Robertowi De Niro)
. Partnerował mu nastoletni Christian Slater, a rolę kobiecą – jedyną w całym filmie – otrzymała piękna, tajemnicza Valentina Vargas.


1 / 5

Piękność w Paryżu

Obraz
© mat. dystrybutora

Valentina Vargas urodziła się 31 grudnia 1964 roku w Chile i tam też stawiała pierwsze kroki w przyszłym zawodzie, uczęszczając na kurs aktorski i pobierając lekcje baletu. Wkrótce przeniosła się do Paryża, gdzie kontynuowała naukę, marząc o występach na scenie.

Na ekranie zadebiutowała w 1985 roku w filmie „Strictement personnel” w reżyserii Pierre'a Joliveta, a zaraz potem pojawiła się w serialu „Le Petit Docteur”.

Mało kto pozostał obojętny na jej urodę. Vargas wpadła też w oko Jean-Jacquesowi Annaudowi, który pracował właśnie nad swoim najnowszym projektem, adaptacją powieści „Imię róży”.

2 / 5

Zachwycony nastolatek

Obraz
© mat. dystrybutora

Annaud miał poważny problem z obsadą, bo Mathilda May, której planował powierzyć rolę tajemniczej dziewczyny-niemowy, zrezygnowała, by zagrać w „Sile witalnej”. Na przesłuchanie zaproszono więc kolejne trzy aktorki, wśród których znalazła się właśnie Vargas.

Angaż, jak głosi plotka, aktorka zawdzięcza Slaterowi. 15-latek miał odbyć próby z trzema kandydatkami. Na pierwszy ogień poszła 22-letnia Vargas, którą chłopiec był tak zachwycony i oczarowany, że nie chciał nawet spotykać się z pozostałymi kobietami i poprosił, by to właśnie jej powierzono rolę.

3 / 5

Zdolna i wygadana

Obraz
© mat. dystrybutora

Po premierze zaczęły nadchodzić kolejne propozycje. W karierze pomogła aktorce nie tylko uroda i talent, ale również znajomość trzech języków – Vargas posługuje się płynnie angielskim, francuskim i hiszpańskim.

W ten sposób zagrała w „Wielkim błękicie” Luca Bessona, „Ulicy bez powrotu” Sama Fullera i „Nieczystej grze” Graya Hofmeyera.

Po roku 2000 zaczęła grywać przeważnie w serialach – wystąpiła na przykład u boku Catherine Deneuve w trzyczęściowych „Niebezpiecznych związkach” w reżyserii Josée Dayana.

4 / 5

Najlepszy występ

Obraz

Pewien rozgłos – zwłaszcza wśród fanów horrorów– zdobyła w 1996 roku, występując w jednej z części kultowej serii „Hellraiser IV: Dziedzictwo krwi”.

- To było zachwycające i fantastyczne doświadczenie* – opowiadała potem. *- Jeden z moich najlepszych występów w całej karierze.

Nie przeszkadzał jej nawet fakt, że aby stać się Angelique, musiała poddać się 5-godzinnej charakteryzacji, chociaż zdarzało się jej narzekać na niewygodny kostium.

- To było bardzo niekomfortowe, bo nie mogłam się ruszać. Wszędzie było mnóstwo lateksu, ale rezultat był olśniewający.

5 / 5

Wciągnęła ją muzyka

Obraz
© valentinavargas.com

Nie tylko aktorstwo jest jednak pasją 51-letniej artystki. Od wielu lat Vargas zainteresowana jest również śpiewaniem.

- Moja muzyka jest bardzo wyjątkowa – zapewniała, opowiadając, że na swoich płytach łączy wiele gatunków.

Jej najnowszy album „Bit of Sun” ukazał się pod koniec 2013 roku.

- Jestem z niego niezwykle dumna i już planuję kolejny – opowiadała.

Muzyka chyba wciągnęła ją na dobre. Vargas nie planuje na razie powrotu na plan filmowy – ostatni raz na ekranie pojawiła się w 2012 roku, we francuskim dramacie „La noche de enfrente”. (sm/gk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)