Intrygująca Olga Bołądź. Rola w "Kropli Prawdy - Angel’s Share" to jej kolejne wcielenie
34-latka świetnie sobie radzi w polskiej branży filmowej. Jest utalentowana, więc otrzymuje różnorodne role. I podczas gdy jej koleżanki bywają szufladkowane – a to do komedii romantycznych, a to do filmów kryminalnych, to do seriali, jej ten problem nie dotyka.
Bołądź sprawdza się w każdym repertuarze. I to jak się sprawdza! Bez względu na to, czy gra na pierwszym, czy na drugim planie, Olga zawsze przyciąga uwagę. Jej kolejne wcielenie można oglądać w serialu "Kropla Prawdy – Angel’s Share".
* Zatroskana córka*
W jednym z najnowszych projektów Bołądź wciela się w córkę zaginionego mężczyzny. Jest Szkotką! Jej ojciec to właściciel gorzelni, który znika w tajemniczych okolicznościach. Rodzina martwi się, więc wzywa prywatnego detektywa (rolę otrzymał utalentowany Wojtek Zieliński). Kobieta stara się pomóc w śledztwie. Czy dzięki jej zeznaniom Gilmore dotrze do prawdy?
"Kropla Prawdy - Angel's Share" - Prolog
Nieco posępny, mroczny detektyw, o którego przeszłości niewiele wiadomo, wydaje się zafascynowany niezwykłym zaginięciem. Śledczy nie jest jedynym, który kryje tajemnice. Szkockie spokojne miasteczko i zwyczajni mieszkańcy? Wszystko jest grą pozorów.
Miniserial to kolejna odsłona wyjątkowej produkcji marki Ballantine’s. Wcześniej widzowie mogli oglądać 5-odcinkową "Kroplę Prawdy" (serial znajdziecie na kanale YouTube) z Zielińskim, Frycz, Mozilem i innymi gwiazdami. Tym razem akcja dzieje się w Speyside - widzowie poznają historię z dreszczykiem w stylu kina noir. Będzie zagadkowo i intrygująco.
O wyjątkowy klimat serialu zadbali uznani aktorzy: Olga Bołądź, Marek Siudym, który wciela się we właściciela destylarni, Grzegorz Wons, Artur Steranko, Marek Pituch. Ten ostatni w drugiej odsłonie serialu gra barmana zdradzającego sekrety powstawania wybornego trunku. Na ekranie zobaczymy też Lesława Żurka.
Premiera już 23 października.
Bołądź w nowym wcieleniu to piękna okularnica. Jak wam się podoba? Pamiętacie jej wcześniejsze role?
Kibicka
W 2010 roku młoda aktorka pojawiła się u boku Pawła Małaszyńskiego w "Skrzydlatych świniach". Miała blond włosy, nosiła dresy i szalik z nazwą drużyny. Jej bohaterka, Basia, była zaprawioną w bojach kibicką z małego miasteczka, w pełni oddaną ukochanemu zespołowi, chodziła na wszystkie klubowe mecze i skandowała z trybun hasła. Baśka, choć niepozbawiona urody i uroku, była bardzo chłopięca. Bołądź, grając ją, pracowała niemal z samymi mężczyznami – bo jednak piłka nożna to wciąż męski świat.
Tłumaczka, konspiratorka w podziemiu
Od 2008 do 2013 roku Olga mierzyła się z inną ciekawą rolą. Tym razem serialową. W "Czasie honoru" zagrała Celinę Dłużewską, młodą kobietę, której przyszło żyć w trudnych czasach II wojny światowej. Celina była tłumaczką języka niemieckiego, działała w konspiracji, pomagała AK-owcom. Po wojnie starała się trzymać z daleka od polityki, wyjechała nawet do Monachium. Marzenia o spokojnym życiu z dala od powojennego zamieszania, za to z ukochanym mężczyzną u boku, nie ziściły się. Celina została bowiem zabita. A Bołądź z tłumaczki przeistoczyła się w lekarkę (chociaż do roli Celiny niebawem wróciła w produkcji "Czas honoru – Powstanie").
Neurochirurg
W "Lekarzach" Olga wcieliła się w Annę Bognę Zaniewską, neurochirurga. Doktor Zaniewska pojawiła się w szpitalu Copernicus w 5. sezonie show będącym polską odpowiedzią na słynnych, amerykańskich "Chirurgów". W serialu losy medyków przeplatały się z historiami chorych, nie brakowało romansów i zwrotów akcji. Bołądź przygotowywała się do roli, obserwując operacje. W wywiadzie dla "Vivy" mówiła:
- Asystowałam cztery godziny przy kraniotomii, czyli otwarciu czaszki. Zobaczyłam, jak pulsuje opona twarda, pod którą ukryty jest ludzki mózg. To ten sam rytm, w którym bije serce.
Inne role wymagały od Olgi innego rodzaju treningu – już nie chodziło tylko o poznanie języka zawodowego czy specyfiki pracy, ale ciężkie ćwiczenia fizyczne.
Podporucznik
W "Służbach specjalnych" Bołądź zagrała podporucznik Aleksandrę Lach, znaną jako "Białko". Aby wypaść wiarygodnie, aktorka spędziła wiele czasu na siłowni, rzeźbiąc ciało. Pozbyła się też długich włosów. To wcielenie Olgi było niezwykle intrygujące.
Dziewczyna z korporacji
W "Słabej płci" z 2015 roku Bołądź zagrała Zosię, dziewczynę pracującą w wielkim mieście, w bezdusznej korporacji. Młoda kobieta robiła, co mogła, aby odnieść sukces, ale zamiast awansować, została zwolniona. Postanowiła więc się zemścić – pomogły w tym spryt, wykształcenie i uroda.