Trwa ładowanie...

Iwan Rheon: "Polski język jest potwornie trudny". Rozmawialiśmy z aktorem z "303. Bitwa o Anglię"

- O Dywizjonie 303 nie uczy się w brytyjskich szkołach. A uważam, że powinno, bo wkład polskich pilotów w walkę z Luftwaffe był ogromny. Bez nich Royal Air Force mógłby ponieść porażkę - powiedział Iwan Rheon, główny bohater filmu o polskich lotnikach.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Iwan Rheon: "Polski język jest potwornie trudny". Rozmawialiśmy z aktorem z "303. Bitwa o Anglię"Źródło: East News, fot: Ian West
d2dvksg
d2dvksg

17 sierpnia na ekrany polskich kin trafi film "303. Bitwa o Anglię". Oparty jest on na prawdziwej historii polskich pilotów, którzy wsparli Anglików w walce z Niemcami. W główną rolę wcielił się Iwan Rheon, aktor znany z roli sadystycznego Ramsaya Boltona w "Grze o tron". Tym razem gra Jana Zumbacha, pilota Wojska Polskiego.

Karolina Stankiewicz: Pierwsze pytanie, jakie nasuwa się po seansie "303. Bitwa o Anglię", to: iloma językami włada Iwan Rheon?

Iwan Rheon: Ha! Dobre pytanie. Iwan Rheon mówi po walijsku i po angielsku - to jego rodzime języki, ale Jan Zumbach, w którego się wcielam, zna ich o wiele więcej. Na pierwszych dziesięciu stronach scenariusza mój bohater mówi czterema językami. Nigdy wcześniej nie grałem takiej postaci i prawdopodobnie już nigdy nie zagram. Zależało nam na autentyczności. Nie chcieliśmy, by cały film był po angielsku, więc rozmawiamy w językach, którymi posługiwali się autentyczni bohaterowie. Mój francuski jest nienajgorszy, ale podczas zdjęć do filmu potrzebowałem pomocy z niemieckim i przede wszystkim z polskim.

Mówi się, że polski jest jednym z najtrudniejszych języków świata. Zgadzasz się z tym?

Tak. Polski jest strasznie trudny. Wcześniej nie miałem z nim styczności. Rozmawiałem z reżyserem, Davidem Blairem, zanim ruszyły zdjęcia i wspólnie zdecydowaliśmy, że Polacy w tym filmie powinni mówić do siebie po polsku. To był jedyny sposób, by sceny z ich udziałem wypadły autentycznie. Ale wtedy nie wiedziałem, w co się pakuję. Musiałem zagrać wiele scen po polsku i było to dla mnie potwornie trudne. Niestety nie miałem wystarczająco dużo czasu, by opanować wasz język. Ale miałem doskonałą nauczycielkę. Pokazała mi, jak wymawiać alfabet i dwugłoski. Dzięki temu mogłem czytać po polsku. Nagrała też dla mnie moje kwestie, więc mogłem słuchać i powtarzać. Słuchałem też wielu polskich podcastów, by przyzwyczaić się do brzmienia języka. A wspaniali polscy aktorzy wspierali mnie na planie. Sporo się napracowałem, ale było warto. W końcu to historia o Polakach, którzy powinni być darzeni szacunkiem.

Chyba każdy Polak zna historię Dywizjonu 303. Czy jest ona znana w Wielkiej Brytanii? Słyszałeś o niej wcześniej?

Nie, nie znałem tej historii. O Dywizjonie 303 nie uczy się w brytyjskich szkołach. Wiedziałem, że wielu żołnierzy różnych narodowości pomogło Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej, ale o Dywizjonie 303 nie słyszałem. A uważam, że Brytyjczycy powinni o nim wiedzieć i uczyć się o nim w szkołach, bo ich wkład w walkę z Luftwaffe był ogromny. Bez nich Royal Air Force mógłby ponieść porażkę. Ich odwaga i bohaterstwo były niewiarygodne. Nigdy się nie poddawali i każdego dnia gotowi byli oddać życie za Anglię.

d2dvksg

Jak pracowało się z polskimi aktorami?

Było wspaniale. Każdy z nich bardzo chciał opowiadać tę historię. Robili to z wielką pasją. A ja przebywając z nimi mogłem osłuchać się z językiem polskim. Wszyscy mi pomagali i byli bardzo cierpliwymi nauczycielami. Nie poradziłbym sobie bez nich.

W "303." grasz jednoznacznie pozytywną postać. Bardzo odważną i oddaną sprawie. Tymczasem wszyscy kojarzą cię z roli złego do szpiku kości sadysty Ramsaya Boltona z "Gry o tron". W jakich rolach czujesz się lepiej? Wolisz grać dobrych czy złych bohaterów?

Nie patrzę na role w ten sposób. Szukam zawsze czegoś, co jest dla mnie interesujące. Chcę, by grane przeze mnie postacie były jak najbardziej różnorodne, by stawiać przed sobą tak dużo wyzwań, jak to możliwe. I by nie dać sobie przykleić łatki.

Nad czym teraz pracujesz?

Gram w sztuce "Foxfinder" w teatrze Ambassador na West End. Premiera będzie we wrześniu. Lubię pracę przed kamerą, ale nie mogę się doczekać powrotu na scenę.

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d2dvksg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2dvksg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj