Recenzje"Jack Reacher: Nigdy nie wracaj": kończ waść, wstydu oszczędź! [RECENZJA BLU-RAY]

"Jack Reacher: Nigdy nie wracaj": kończ waść, wstydu oszczędź! [RECENZJA BLU‑RAY]

Był James Bond, Jason Bourne, jest i Jack Reacher. Przystojniacy wymierzający sprawiedliwość oraz walczący ze złem w imię dobra ogółu nie są niczym nowym w kinie. Mimo tego chętnie śledzimy ich losy, licząc na ciekawą intrygę oraz spektakularne sceny akcji. Jeszcze lepiej, gdy głównego bohatera gra hollywoodzki gwiazdor. Wtedy można być niemal pewnym, że o produkcji będzie głośno. Z tego założenia wyszli zapewne twórcy filmu "Jack Reacher: Nigdy nie wracaj", którzy ponownie zaprosili do współpracy Toma Cruise'a. Co z tego wyszło?

"Jack Reacher: Nigdy nie wracaj": kończ waść, wstydu oszczędź! [RECENZJA BLU-RAY]
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

17.03.2017 | aktual.: 17.03.2017 12:35

Wybór aktora od samego początku budził spore kontrowersje. Wszystko dlatego, że nie przypomina on książkowego oryginału. Jack Reacher to mierzący blisko dwa metry postawny mężczyzna o niebieskich oczach i włosach w kolorze ciemnego blondu. Cruise w żaden sposób nie pasuje do tego opisu, ale i tak to właśnie jego wybrano wśród wielu innych potencjalnych kandydatów. Wygląda na to, że słusznie, bo jak się okazało, większość widzów nie przejęła się tymi różnicami i tłumnie odwiedziła kina. "Jack Reacher: Jednym strzałem" zarobił setki milionów dolarów. Nic dziwnego, że postanowiono wydusić z ekranizacji bestsellerowej serii, ile się tylko da.

Tym razem Reacher odkrywa, że jego współpracowniczka, a zarazem następczyni w armii, została aresztowana pod zarzutem szpiegostwa. Major Susan Turner niesłusznie oskarżono o zdradę i jedynie Jack wierzy w jej niewinność. W trakcie prowadzonego na własną rękę śledztwa nie tylko odkrywa, że jego znajoma padła ofiarą spisku. Przypadkowo dowiaduje się też, że... ma córkę, o której istnieniu nie miał pojęcia. Czy jednak przejmuje się tą wiadomością? Po twarzy bohatera trudno cokolwiek wywnioskować. Można się sprzeczać, czy pozbawiona emocji gra Toma Cruise'a jest zamierzona, czy nie. Faktem jest, że ulubieniec publiczności wypada na ekranie bezbarwnie, nie wyróżniając się niczym na tle innych znanych z filmów akcji postaci.

W "Jack Reacher: Nigdy nie wracaj" nie ma skomplikowanej fabuły ze zwrotami akcji. Stopniowo odkrywamy kolejne elementy układanki, bez emocji czekając na finał. Bohaterowie wpadają w pułapkę schematów. Piękna pani major jest odbiciem lustrzanym Reachera i co rusz próbuje mu udowodnić, że nie jest od niego gorsza. Z drugiej strony, pojawia się zbuntowana nastolatka, której grozi niebezpieczeństwo. Jack nie jest już znanym z wcześniejszej odsłony twardzielem i wydaje się po prostu znudzony zaistniałą sytuacją. Jakby myślami był w innym miejscu i w ogóle było mu obojętne, co się wydarzy.

Obraz
© Materiały prasowe

Przyklasnąć należy wyborowi odtwórczyni roli Susan Turner. Znana z serialu "Jak Poznałem Waszą Matkę" Cobie Smulders pokazała, że świetnie sprawdza się nie tylko w komediowym wydaniu, ale także jako seksowna, a zarazem imponująca umiejętnościami związanymi ze sztukami walki major. W kilku momentach przyćmiewa swojego bardziej utytułowanego kolegę po fachu. Zapewne jeszcze o niej usłyszymy.

"Jack Reacher: Nigdy nie wracaj" to nie jest spektakularne widowisko, a raczej film skrojony pod telewizję. Twórcy skutecznie odhaczają kolejne punkty, wyróżniające filmy akcji - są pościgi, strzelaniny, wymyślne bijatyki i ognisty wybuch. To jednak za mało, by porwać publiczność. W domowym zaciszu ten odgrzewany kotlet może być jednak łatwiejszy do przełknięcia niż w kinowym fotelu. Ogląda się to dobrze, ale szybko zapomina.

Obraz
© Materiały prasowe

Wydanie Blue-ray:

Na wydanym nakładem Imperial CinePix Blue-rayu oprócz filmu, który można oglądać w wersji oryginalnej z polskimi napisami lub lektorem, znalazła się imponująca liczba materiałów dodatkowych. Trzeba przyznać, że zadbano o widzów, pozwalając im jeszcze lepiej poznać Jacka Reachera, a przy okazji odkryć sekrety produkcji znane jedynie ekipie filmowej. Sześć bonusowych klipów trwa w sumie ponad 80 minut. Każdy z materiałów wideo posiada polskie napisy, co jest ogromnym plusem. Należą do nich:

  • Reacher powraca: jak można się domyślić, ten materiał skupia się na osobie głównego bohatera. Autor książkowego pierwowzoru, Lee Child, odkrywa rąbka tajemnicy dotyczącej wymyślonej przez siebie postaci. Dowiadujemy się, dlaczego zekranizowano akurat tę część przygód Reachera. Tymczasem Tom Cruise opowiada o współpracy na planie z reżyserem Edwardem Zwickiem.
  • Niespodziewana rodzina: w tej części przygód Reachera poznajemy zdawkowe informacje na temat jego przeszłości i najbliższego otoczenia. Dodatek wideo przybliża psychologiczny obraz bohatera, który w obawie przed samotnością, szuka kontaktu z ludźmi. Co nim kieruje? Mamy też szansę poznać bliżej nowe postaci i odtwórców ich ról. Jak układały się relacje między bohaterami na ekranie, a jak między aktorami na planie? Jak w pracy zachowuje się Tom Cruise?
  • Nieugięty: na planie w Luizjanie: to najciekawszy klip ukazujący poszukiwania odpowiednich lokacji do realizacji zdjęć. Twórcom zależało, by zaprezentować na ekranie różne miejsca Ameryki. Przed jakimi wyzwaniami stanęli na planie? Wraz z ekipą produkcji śledzimy kulisy pościgów, które mogliśmy oglądać w filmie. Możemy na własne oczy przekonać się, czy Tom Cruise rzeczywiście nie potrzebuje pomocy kaskaderów. Możemy też zobaczyć, jak ogromną pracę włożono w dopracowanie szczegółów kolejnych scen. Najlepiej widać to na przykładzie niesamowitej parady w Nowym Orleanie. Po obejrzeniu tego dodatku jeszcze bardziej docenicie starania ekipy filmu.
  • Najpierw weź rewanż: zabójcza walka: jeżeli jesteście ciekawi kulis kaskaderskich popisów z udziałem Toma Cruisa, musicie to zobaczyć. Przygotowania do nakręcenia widowiskowych bijatyk trwały kilka miesięcy. Nie obyło się bez profesjonalnych trenerów, czuwających nad formą aktorów, odpowiedniej diety i szkoleń z walk. Na ekranie każdy z bohaterów ma swój własny styl poruszania się oraz działania, z czego nie wszyscy widzowie zdają sobie sprawę.
  • Nie ma litości: walka na dachu: zobaczcie najbardziej trzymająca w napięciu scenę w filmie z zupełnie innej perspektywy. Jak kręcono ujęcia pościgu w tłumie na ulicach Nowego Orleanu aż do ostatecznego starcia na jednym z budynków? Okazuje się, że wielki finał miał wyglądać zupełnie inaczej. Koniecznie obejrzyjcie ten bonusowy materiał, by poznać szczegóły.
  • Reacher na celowniku: Tom Cruise i fotograf David James: ostatnie załączone wideo odkrywa kulisy pracy fotografa filmowego. Osoba wykonująca ten zawód musi być jak ninja - niezauważalny przez ekipę, ale pojawiający się w odpowiednim miejscu i czasie, by zrobić idealne zdjęcie. Sprawdźcie, czym dokładnie zajmuje się na planie.

Wydanie Blue-ray to prawdziwa gratka nie tylko dla fanów Jacka Reachera. Chociaż film nie zachwyca oryginalnością czy wyjątkowo porywającą fabułą, materiały bonusowe znajdujące się na płycie podwyższają ocenę całości. Dopiero po ich obejrzeniu możemy w pełni docenić wkład pracy twórców i ekipy włożony w realizację produkcji.

Ocena: 6/10

Obraz
© Materiały prasowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)