Jacob Batalon zrzucił ponad 50 kg i ogolił się na łyso. Przyjaciel Spider-Mana wygląda teraz zupełnie inaczej

Jacob Batalon zyskał popularność jako Ned Leeds. W najlepszego przyjaciela Spider-Mana wcielił się w kilku filmach o Avengersach i serii o Człowieku-Pająku. W ciągu ostatnich kilku lat aktor mocno się zmienił. Jak przyznał, udało mu się stracić na wadze i to aż ponad 50 kg. Jak tego dokonał i jak teraz wygląda?

Jacob Batalon to aktor kojarzony głównie z filmami "Avengers: Wojna bez granic", "Avngers": Koniec gry", "Spider-Man: Daleko od domu" i "Spider-Man: Bez drogi do domu". Amerykański gwiazdor o filipińskich korzeniach debiutował w 2016 r. rolą Coopera w "North Woods". Miał wtedy 20 lat i jeszcze nikt o nim nie słyszał. Sytuacja zmieniła się bardzo szybko. Już w 2017 r. światło dzienne ujrzała pierwsza z produkcji, w której Jacob wcielił się w zabawnego, pomocnego Neda.

Ostatnio niespełna 28-letniego aktora można oglądać nie u boku Toma Hollanda, a w serialu "Reginald the Vampire", gdzie gra główną rolę. Tam prezentuje się zupełnie inaczej niż w serii o Spider-Manie.

Zobaczcie!

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Dodatkowe kilogramy nie przeszkodziły Jacobowi w zrobieniu kariery. Dostał rolę w filmach o superbohaterach, jego nazwisko zyskało popularność, a twarz stała się rozpoznawalna. Ale w pewnym momencie tusza zaczęła mu wadzić. Postanowił schudnąć. Pierwsze treningi zaczął jeszcze w czasie pandemii koronawirusa. Na efekty nie musiał długo czekać, ale tylko dlatego, że ostro wziął się do pracy.

W wywiadach zdradził, że trenował aż sześć razy w tygodniu. W regularnych ćwiczeniach wykonywanych w odpowiedni sposób pomagały mu zdalne spotkania z trenerem osobistym. Do tego doszła dieta.

Batalon musiał zmienić sposób myślenia o zdrowiu, sporcie i jedzeniu. Łatwo nie było. Ale podjęcie wyzwania - walka o szczuplejszą sylwetkę - okazało się pomocne również w zapanowaniu nad innymi sferami życia.

Batalon ćwiczył niemal codziennie. Każdego dnia pracował nad innymi partiami ciała. Po sześciu dniach intensywnych treningów odpoczywał. To było wyczerpujące doświadczenie. Aktor przyznał, że gdyby mógł, wybrałby drogę na skróty. Jednak odchudzanie i walka o zdrowe ciało wymagały licznych poświęceń.

Gwiazdor był zdyscyplinowany, a dzięki codziennym treningom w końcu zaczął czuć się dobrze we własnej skórze. Gdy zaczął chudnąć, nie zrezygnował z ćwiczeń. Stwierdził nawet, że przyzwyczajony do takiej rutyny nie wyobrażał sobie dnia bez treningu, co nieco zaczęło przypominać uzależnienie. Ćwiczenia są "narkotykiem, po który musi sięgać codziennie".

Batalon zaczął swoją przemianę pod koniec 2019 r., a w 2021 r. w wywiadzie dla "Men's Health" pochwalił się rezultatami i powiedział o tym, jak osiągnął sukces.

W wywiadzie mówił, że zaczął ćwiczyć i postanowił zmienić dietę, bo wciąż czuł się senny i zmęczony. Nie miał siły na wchodzenie po schodach, źle mu się pracowało. Treningi i zdrowe posiłki wszystko zmieniły. Gwiazdor chudł w oczach.

W ciągu kilku lat Batalon schudł około 50 kg. To kosztowało go wiele wysiłku, ale szczuplejsza sylwetka oznaczała lepszą kondycję i zdrowie.

Widać różnicę?