"Jak rozpętałem drugą wojnę światową" do dziś uchodzi za jedną z najlepszych polskich komedii. Mogło być zupełnie inaczej

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

/ 6[GALERIA]

Obraz
© Materiały prasowe

Film w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego wciąż pozostaje jedną z najpopularniejszych polskich komedii. Jednak niewiele brakowało, a nigdy by nie powstał. Scenariusz oparty został na powieści Kazimierza Sławińskiego "Przygody kanoniera Dolasa". Choć książka cieszyła się popularnością, Chmielewski nie uważał jej za dzieło udane. Wierzył jednak, że film odniesie sukces - nie mylił się.

/ 6Walka o film

Obraz
© Youtube.com

Chmielewski wspominał, że kiedy oznajmił, że chciałby nakręcić film pokazujący "na wesoło" drugą wojnę światową, wszyscy odnosili się do tego planu bardzo sceptycznie.

– W latach 60. mój pomysł nie spotkał się z aprobatą środowiska filmowego. Nikogo nie interesowały przygody Franka Dolasa. Bałem się, że ten film w ogóle nie powstanie – wspominał w książce "Jak rozpętałem polską komedię filmową".

Dopiero kilka lat później, kiedy sytuacja się zmieniła, reżyserowi udało się zdobyć fundusze na realizację filmu.

- Atmosfera do śmiania się z Niemców stała się lepsza – dodawał. - Staś Lenartowicz nakręcił nieco wcześniej "Giuseppe w Warszawie", gdzie było masę kpin z nieudaczności hitlerowców i jakoś nikt nie protestował. Poszedłem jego tropem.

/ 6Inny Franek

Obraz
© East News

Aż trudno uwierzyć, że początkowo główną rolę Chmielewski chciał powierzyć nie Marianowi Kociniakowi, a Wojciechowi Młynarskiemu.

- Był wtedy bardzo popularny, miał genialne vis comica. Ubrałem go w mundur, wyglądał bardzo dobrze. Miałem już właściwie podpisywać z nim umowę, ale wtedy zaczęły się we mnie rodzić pewne wątpliwości. Wiadomo było, że zdjęcia potrwają co najmniej rok, a Młynarski miał już umówione daleko do przodu nagrania w telewizji, występy w teatrach. Tego nie dałoby się chyba pogodzić z pracami nad "Dolasem", zwłaszcza że gros zdjęć miało się odbyć za granicą. Wolałem nie ryzykować - wyjawiał w książce.

/ 6Szufladka Dolasa

Obraz
© East News

Reżyser, zmuszony do rezygnacji z pierwotnego planu, zorganizował kolejne przesłuchania do roli Franka Dolasa. O angaż walczyli między innymi Jerzy Kamas, Maciej Rayzacher i Jan Englert. Ale najlepszy okazał się Kociniak. Aktor ucieszył się bardzo, chociaż mina zrzedła mu po premierze, kiedy okazało się, że wpadł do szufladki.

- Zagrałem setki ról dla mnie istotniejszych, a jestem kojarzony ciągle tylko z Dolasem - zwierzał się w magazynie "VIP Polityka Biznesu".

/ 6Poważna kontuzja

Obraz
© Forum | Eugeniusz Helbert

Zaszufladkowanie nie było jedynym problemem Kociniaka. Podczas kręcenia filmu często był na skraju wytrzymałości, a któregoś dnia nabawił się tak poważnej kontuzji, że ekipa sądziła, iż aktor nie wróci już na plan.

- Nie mogłem chodzić ani nawet stać. W szpitalu w Odessie lekarze zamiast postawić mnie na nogi, tak mnie leczyli, że bałem się, iż mnie uśmiercą, np. zarazili mnie półpaścem - opowiadał.

Chmielewski, nie chcąc tracić czasu zdjęciowego, wymyślił więc, że kiedy Kociniak był unieruchomiony przez kontuzję, filmowano go na zbliżeniach. Po miesiącu, gdy aktor wrócił do sił, prace znów ruszyły pełną parą.

/ 6Trzecia część gratis

Obraz
© Materiały prasowe

Komedia Chmielewskiego składa się z trzech części, chociaż reżyser umowę podpisał tylko na dwa odcinki. Uważał, że nikt nie będzie miał o to do niego pretensji - ale, jak się okazało, był w wielkim błędzie.

- Teoretycznie władze kinematografii powinny były być zadowolone, bo praktycznie gratis dostały pełnometrażową część, a ona w rezultacie przyniosła im dodatkowy dochód - opowiadał w książce "Jak rozpętałem polską komedię filmową".

Ku jego zaskoczeniu obcięto wszystkie premie, zaś za dodatkowy odcinek w ogóle nie otrzymał wynagrodzenia.

Wybrane dla Ciebie
Płakał, gdy bili mu brawo. Potem film okazał się finansową klapą
Płakał, gdy bili mu brawo. Potem film okazał się finansową klapą
"Więcej niż miłość". 44 lata temu jego żona utonęła w niewyjaśnionych okolicznościach
"Więcej niż miłość". 44 lata temu jego żona utonęła w niewyjaśnionych okolicznościach
Donald Tusk zwrócił się do gwiazd "Stranger Things". "Zapraszam was do Polski"
Donald Tusk zwrócił się do gwiazd "Stranger Things". "Zapraszam was do Polski"
Rodzina Shannen Doherty idzie na wojnę z jej byłym. Do dziś się nie rozliczył
Rodzina Shannen Doherty idzie na wojnę z jej byłym. Do dziś się nie rozliczył
Boska Pani M. Za swoje wpisy w internecie przepraszała nie raz
Boska Pani M. Za swoje wpisy w internecie przepraszała nie raz
"Czemu nie możecie po mnie przyjechać?". Historia sześciolatki, której świat nie uratował
"Czemu nie możecie po mnie przyjechać?". Historia sześciolatki, której świat nie uratował
Hit, którego nikt się nie spodziewał, wraca na Netfliksa. Pobije własny rekord?
Hit, którego nikt się nie spodziewał, wraca na Netfliksa. Pobije własny rekord?
Kinowy hit do obejrzenia w domu. Mieli zaspokajać zachcianki bogaczy
Kinowy hit do obejrzenia w domu. Mieli zaspokajać zachcianki bogaczy
Macaulay Culkin ujawnił, co zrobili mu na planie filmowym, kiedy był dzieckiem. "Dziś by to nie przeszło"
Macaulay Culkin ujawnił, co zrobili mu na planie filmowym, kiedy był dzieckiem. "Dziś by to nie przeszło"
Przełomową rolę sprzątnął mu sprzed nosa inny przystojniak. Dziś przyznaje: "To musiał być on"
Przełomową rolę sprzątnął mu sprzed nosa inny przystojniak. Dziś przyznaje: "To musiał być on"
"Nie boję się Trumpa". Poznali się w 2010 roku. Połączyła ich przyjaźń
"Nie boję się Trumpa". Poznali się w 2010 roku. Połączyła ich przyjaźń
Elizabeth Olsen dorastała w cieniu swoich sławnych sióstr. "Miałam dość chaotyczne dzieciństwo"
Elizabeth Olsen dorastała w cieniu swoich sławnych sióstr. "Miałam dość chaotyczne dzieciństwo"