Jared Leto miał być dilerem
Niewiele brakowało, a Jared Leto nie zostałby muzykiem i aktorem, a handlarzem narkotyków.
Wokalista zespołu 30 Seconds To Mars przyznał niedawno, że w młodości kradł wraz z bratem samochody i włamywał się do biur. Dziś dodał, że pociągało go życie kryminalisty i że rozważał "karierę" handlarza narkotyków.
23.07.2013 17:33
- Kiedy miałem 16 lat, znalazłem się na rozdrożu - opowiada Leto. - Na pewno nie wyobrażałem sobie wtedy, że zostanę aktorem albo wokalistą. Owszem, brałem pod uwagę jakiś artystyczny zawód, na przykład malarza, ale w tamtym czasie bardziej prawdopodobne wydawało się handlowanie narkotykami. Dziś cieszę się, że wybrałem tę lepszą drogę.
21 maja ukazał się nowy krążek 30 Seconds To Mars, "Love Lust Faith + Dreams". Aktorski dorobek Jareda Leto zamyka film "Mr. Nobody".