*Jennifer Lawrence żyje w ciągłym strachu.*
Podczas tegorocznej gali wręczenia Oscarów aktorka przewróciła się w drodze na scenę. Teraz przy każdej okazji boi się, że znów upadnie przed kamerami.
- Mama nauczyła mnie śmiać się z siebie - przyznała Lawrence. - Co innego mi pozostaje? Nie raz zrobiłam z siebie głupka, bo nie myślę, zanim coś powiem. Ale to jest nic. Tak naprawdę przeraża mnie perspektywa kolejnej wywrotki, szczególnie po tych Oscarach. To nie był mój pierwszy upadek. Niedawno musiałam zejść ze schodów na ślubie mojego starszego brata i panicznie się bałam, że znów się przewrócę. Żyję w ciągłym strachu.
Już od 22 listopada polscy widzowie będą mogli podziwiać Jennifer Lawrence w filmie "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia".