Jerzy Stuhr: Ciężko chory artysta nie zamierza się poddawać
Spotkał się z wielbicielami
Sam chory nie myśli się poddawać. Mimo wyniszczającej choroby i osłabienia, Pan Jerzy pojawił się ostatnio w jednym z krakowskich kin, aby spotkać się z fanami oraz opowiedzieć o najnowszym filmie z jego udziałem, komedii obyczajowej „Habemus Papam - mamy papieża”.
Ta informacja spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Kilka dni temu informowaliśmy was, że wybitny polski aktor, reżyser i pedagog - Jerzy Stuhr – cierpi na nowotwór krtani.
I choć od kilku miesięcy pojawiały się słuchy, że artysta ma raka, to wielu uznawało tego typu informacje za niesprawdzone i makabryczne spekulacje. Teraz, kiedy ta wiadomość została podana przez dziennikarzy „Super Expressu”, cała Polska – fani wybitnego talentu Jerzego Stuhra oraz jego współpracownicy i koledzy po fachu – trzyma kciuki i modli się o jego powrót do zdrowia. Sam chory nie myśli się poddawać. Mimo wyniszczającej choroby i osłabienia, Pan Jerzy pojawił się ostatnio w jednym z krakowskich kin, aby spotkać się z fanami oraz opowiedzieć o najnowszym filmie z jego udziałem, komedii obyczajowej „Habemus Papam - mamy papieża”.