''Jeździec znikąd'': Helena Bonham Carter broni
Wysokobudżetowa produkcja *"Jeździec znikąd" w reżyserii Gore'a Verbinskiego spotkała się z nieprzychylnymi recenzjami i nie odniosła oczekiwanego sukcesu finansowego.*
Porażka nie zraziła Heleny Bonham Carter - aktorka przypomniała, że ekranizacja "Podziemnego kręgu" także znalazła się w ogniu krytyki tuż po premierze.
- Już raz byłam w takiej sytuacji - mówi aktorka. - Wszyscy nienawidzili "Podziemnego kręgu". Nie wiem, czemu tak chłodno przyjęto "Jeźdźca znikąd". Jest tyle wartościowych elementów w tym filmie, jest taki zabawny. Johnny'ego Deppa można przyjąć za pewnik.
Przypomnijmy, że obraz stanowi ekranizację popularnego słuchowiska radiowego z lat 30. oraz serialu telewizyjnego z lat 50. Dzieło opowiada o zamaskowanym stróżu sprawiedliwości (w tej roli Armie Hammer), który przemierza Dziki Zachód. W wędrówce towarzyszy mu Indianin o imieniu Tonto (Johnny Depp).
Filmu bronił także Quentin Tarantino, który umieścił "Jeźdźca znikąd" na liście ulubionych produkcji 2013 roku.
Helena Bonham Carter pracuje obecnie na planie kinowej adaptacji "Kopciuszka" w reżyserii Kennetha Branagha - zagra wróżkę chrzestną. Premierę zaplanowano na marzec 2015 roku.