Joanna Opozda zagrała matkę uciekającą przed wojną. Później poznała Ukrainkę w takiej samej sytuacji
W życiu zawodowym Joanny Opozdy ostatnio dzieje się sporo. Na niedawnym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych premierę miała produkcja Lecha Majewskiego "Brigitte Bardot cudowna", w której aktorka wcieliła się w tytułową rolę, a jej casting zatwierdziła sama francuska gwiazda kina. Poza tym w kinach można zobaczyć ją obecnie w filmie "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle". Jednak najbardziej Opozda wyczekuje premiery polsko-ukraińskiego filmu "Szczedryk", w którym wcieliła się w rolę matki w Ukrainie uciekającej ze swoją rodziną w trakcie II wojny światowej. Przewrotny los kilka miesięcy temu zbliżył ją z kobietą w podobnej sytuacji. - Gdy byłam z Vincentem w szpitalu, leżałam na sali z panią z Ukrainy i jej chorym dzieckiem. Aż mi się teraz łza kręci, jak ona mi opowiadała, że zostawiła część dzieci z mężem, straszne… Dlatego ten film jest dla mnie bardzo ważny i mam nadzieję, że doczeka się swojej premiery w Polsce - powiedziała Joanna Opozda w rozmowie z Filipem Borowiakiem dla Wirtualnej Polski.