Kamila Łapicka ogoliła głowę!

[

Kamila Łapicka ogoliła głowę!
Źródło zdjęć: © starnews.pl

09.08.2010 12:09

]( http://www.fakt.pl )

Przeżył wojnę, komunę i upadek muru berlińskiego. Widział niejedno. Ale ten widok, jak przyznaje, mocno go zaszokował.

Gdy Andrzej Łapicki (86 l.) zobaczył ogoloną właściwie do zera śliczną głowę swojej żony Kamili (26 l.), poczuł się bardzo źle. – Ja myślałem, że dostałem zawału! – mówi Faktowi poruszony aktor.

Filigranowa blondynka, którą pan Andrzej poślubił w ubiegłym roku, w jednej chwili zmieniła się w chłopczycę o ciemnych kasztanowych włosach. – Ruszyło mnie. Ale wiem, że to odrośnie i będzie dobrze – pociesza się aktor.

Po co ta afera z maszynką do golenia? Czy Kamila chciała dać wyraz młodzieńczego buntu albo zmienić się w polską Shinead O'Connor (44 l.)? Wcale nie. Ta drastyczna zmiana wizerunku żony mistrza to nie żadne widzimisię. Zadecydowały względy praktyczne.

– Ja jej do tego nie namawiałem. To kosmetyczna sprawa. Trzeba było obciąć włosy, bo tamte były już zniszczone tym ciągłym farbowaniem na żółto. Żona po prostu chce wrócić do swojego naturalnego koloru. I teraz ten kolor jest prawdziwy – wyjaśnia Faktowi ze szczegółami pan Andrzej. Zanim jednak włosy Łapickiej zaczną odrastać i jej twarz znów zacznie nabierać kształtów, do których przyzwyczaił się jej mąż, musi minąć kilka miesięcy. Bo Kamila ogoliła włosy tuż przy samej skórze.

Mało jest kobiet, które dla zdrowych włosów są w stanie tak bardzo się poświęcić. I choć pan Andrzej w pierwszej chwili osłupiał z wrażenia, teraz także podziwia odwagę swojej żony. – Na początku był szok, ale już się przyzwyczajam i nie jest źle – oznajmia. Od teraz jego żona będzie już naturalną szatynką. Ale czy aktor nie będzie tęsknił za dawnym wizerunkiem ukochanej? – W pamięci zawsze będę ją miał jako blondyneczkę – wyznaje mistrz z sentymentem. Ależ on ja kocha!

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)