Kapryśna Beyoncé
Beyoncé po raz kolejny udowodniła, że jest prawdziwą divą RnB szokując organizatorów koncertu BBC Chart Show Live w Brighton ekstrawaganckimi zachciankami.
Piosenkarka zażyczyła sobie nieograniczonego dostępu do Pepsi (prawdopodobnie by usatysfakcjonować swoich sponsorów). Zażądała również, aby jej garderoba była ogrzewana do ponad 25 stopni Celsjusza, tłumacząc, że jest to niezbędne do utrzymania głosu w dobrej kondycji. Oprócz tego organizatorzy musieli zapewnić Beyoncé kilka pudeł płatków śniadaniowych Honeynut Cheerios oraz spory zapas kanapek z tuńczykiem.
Piosenkarka nie popisała się także znajomością geografii, ponieważ wchodząc na scenę krzyknęła do fanów: - To cudownie być znowu w Londynie!". Tymczasem Brighton znajduje się ponad 80 kilometrów od stolicy Wielkiej Brytanii.
Beyoncé wkrótce będzie można zobaczyć w filmie "Dreamgirls". BEYONCE W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ