Kevin Spacey przerywa milczenie. Odnosi się do sprawy o molestowanie

W ciągu kilku tygodni został praktycznie całkowicie wygumkowany z show-biznesu. Kevin Spacey jest już oficjalnie oskarżony o napaść seksualną na nastolatka. Aktor opublikował wideo, które niesie się w sieci jak wirus.

Aktor zniknął z życia publicznego
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Magdalena Drozdek

Sąd rejonowy w Nantucket, Massachusetts wyznaczył termin rozprawy z udziałem Kevina Spacey. Aktor jest oskarżony o napastowanie seksualne nastolatka. Miał upić, a później wykorzystać 18-letniego chłopaka, syna Heather Unruh. W 2017 roku kobieta (prezenterka bostońskiej telewizji) wyjawiła mediom, co Spacey zrobił jej synowi.

O sprawie rozpisywały się miesiącami wszystkie media. Choć dopiero po roku mamy oficjalne oskarżenie i datę rozprawy, Spacey został osądzony przez opinię publiczną już dawno. Aktor został wyrzucony z serialu „House of cards”, usunięto też sceny z jego udziałem z filmu „Wszystkie pieniądze świata”. A grał tam głównego bohatera. Miliardera Jean Paul Getty’ego musiał zagrać na nowo Christopher Plummer.

Przypomnijmy, że sprawa poszła tak daleko (i wymknęła się nawet spod kontroli), że TVN w zapowiedzi jednego z filmów z udziałem Spacey, zasłaniał jego oczy czarnym paskiem.

Po tym potężnym skandalu były gwiazdor przerywa milczenie.

Opublikował film, w którym wciela się w postać Franka Uderwooda z „House of cards”. Materiał w kilka godzin obejrzało ponad 3,4 mln osób.

„LET ME BE FRANK” – może sugerować, że chce wrócić do roli. Ale to zdanie czyta się na dwa sposoby. „Pozwólcie mi być Frankiem” i „Pozwólcie mi być szczerym”. Nikt nie ma wątpliwości, że chodzi tu o tę drugą wersję. Po długich miesiącach publicznego ostracyzmu Spacey w filmowy sposób komentuje to, co działo się w jego życiu.

- Niektórzy w to wszystko uwierzyli i wyczekiwali, aż się przyznam. Ponad wszystko pragnęli, bym potwierdził, że to co jest mi zarzucane, jest prawdą. Że dostałem to, na co zasłużyłem. Gdyby to wszystko było takie proste - mówi.

I dalej: - Tylko że ja i wy wiemy, że to nigdy nie jest takie proste – ani w polityce, ani w życiu. Ale nie uwierzylibyście komuś na słowo, nie bez dowodów, nie spieszylibyście się do wyciągania wniosków, nie bez faktów. Prawda? Czy zrobiliście to? Nie, nie wy – jesteście mądrzejsi. Wszystkie te przypuszczenia sprawiły, że zakończenie było takie niesatysfakcjonujące. A to mogło być tak warte zapamiętania. A jeśli czegoś nauczyliśmy się przez ostatnie lata, w życiu i sztuce, nic nie powinno być wykluczane.

- Mogę wam przyrzec, że skoro nie zapłaciłem za to, co wszyscy wiemy, że zrobiłem, z pewnością nie zapłacę za to, czego nie zrobiłem. Oczywiście wszyscy stwierdzą, że nie okazuję szacunku, bo nie gram zgodnie z zasadami, tak jakbym kiedykolwiek wcześniej grał według jakichś zasad. Nigdy tego nie robiłem i wy to uwielbialiście – opowiada.

- Pomimo wszystkiego, pomimo mojej własnej śmierci, czuję się zadziwiając dobrze i moja pewność siebie rośnie z każdym dniem i pewnego dnia poznacie całą prawdę. (…) Bo nie widzieliście mnie umierającego, czyż nie? – dodaje.

- Pokazałem wam, do czego są zdolni ludzie, zaszokowałem was i zmusiłem do myślenia. Zaufaliście mi, mimo że wiedzieliście, że nie powinniście. To nie koniec, niezależnie od tego, co mówią inni. Poza tym wiem, czego chcecie – chcecie bym wrócił – słyszymy na nagraniu.

Rozprawa przeciwko Spacey odbędzie się 7 stycznia 2019 roku. Po tym filmie nie ma chyba wątpliwości, że aktor nie przyzna się do stawianych mu zarzutów.

Wybrane dla Ciebie
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Ponad 350 tys. widzów w Polsce. Przebój już do obejrzenia w domu
Ponad 350 tys. widzów w Polsce. Przebój już do obejrzenia w domu
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat