"Kobiety mafii" podbijają Wielką Brytanię. "Polski hit, o którym większość kinomanów nigdy nie słyszało"
Najnowszy film Patryka Vegi robi furorę nie tylko na polskim podwórku. "Kobiety mafii", które w Polsce obejrzało już ponad 1 mln osób, znalazły się na 6. miejscu brytyjskiego box office.
09.03.2018 | aktual.: 13.03.2018 14:26
Popularność "Kobiet mafii" w Polsce nie powinna dziwić (każdy film Vegi przyciągał ponad 1 mln widzów), tymczasem okazuje się, że także brytyjskie kina odnotowały duże zainteresowanie filmem kontrowersyjnego reżysera.
- Filmem z listy top 10, o którym większość kinomanów pewnie nigdy nie słyszała, są "Kobiety mafii" - napisał "The Guardian" w podsumowaniu brytyjskiego box office. Po premierowym weekendzie w w 254 kinach obraz Vegi zarobił ponad 570 tys. funtów. Taki wynik zapewnił "Kobietom mafii" 6. miejsce w brytyjskim box office. Dla porównania, zeszłoroczny "Botoks" był wyświetlany w 217 kinach i zarobił w weekend otwarcia aż 793 tys. funtów.
"Kobiety mafii", nazywane w brytyjskiej prasie "polskim hitem", uplasowały się na liście najchętniej oglądanych filmów za takimi hollywoodzkim hitami jak "Czarna Pantera", "Czerwona jaskółka", "Król rozrywki", "Wieczór gier" i "Lady Bird".
Przypomnijmy, że po ostatnim weekendzie w polskich kinach "Kobiety mafii" (premiera 22 lutego) stały się czwartym z rzędu filmem Patryka Vegi z ponad milionową widownią. Czegoś takiego nie osiągnął jeszcze żaden polski twórca w historii. Jeśli "Kobiety mafii" nie stracą animuszu – a nic na to nie wskazuje – to w najbliższych dniach powinny przebić wynik "Pitbulla. Nowych porządków" (rezultat 1 433 500 widzów uzyskany w sześć tygodni) i rzucić wyzwanie kolejnym superhitom Vegi, czyli "Botoksowi" i "Pitbullowi. Niebezpiecznym kobietom".