*Luc Besson zrezygnował z kręcenia swojego filmu "Lucy" na Tajwanie. Powodem decyzji jest zbyt agresywne zachowanie lokalnych fotoreporterów.*
Gotowych na wszystko paparazzi przyciągnął nie tylko Besson, ale przede wszystkim główna gwiazda filmu, Scarlett Johansson. Fotoreporterzy regularnie wdawali się w przepychanki z ochroną ekipy filmowej, a w międzyczasie udało im się niemal spowodować wypadek samochodowy. O swoje bezpieczeństwo bała się też Johansson, która opowiedziała, że paparazzi walili w szyby samochodu, w którym czekała na realizację kolejnych scen. Wszystkie te wydarzenia skłoniły Bessona do wyjazdu z Tajwanu. Zdjęcia będą kontynuowane w Europie.
Lokalni politycy bronią swoich obywateli i reputacji Tajwanu tłumacząc, że takie zachowanie fotoreporterów to odosobniony przypadek i że paparazzi w innych krajach bywają o wiele agresywniejsi. Przypomnijmy, że na Tajwanie kręcono wcześniej "Życie Pi", a Martin Scorsese zamierza przyjechać tam w czerwcu 2014 roku, aby rozpocząć pracę na planie filmu "Silence".
Premiera "Lucy" Luca Bessona planowana jest na 2014 rok. Tytułowa bohaterka to kobieta, która zostaje zmuszona do pracy w charakterze kuriera narkotykowego. Kiedy narkotyk przypadkowo dostaje się jej organizmu, Lucy spostrzega, że posiadła niezwykłe moce: w mgnieniu oka zdobywa nową wiedzę, potrafi przesuwać przedmioty siłą umysłu i nie odczuwa bólu.