Luke Perry zmarł 5 lat temu. Co spowodowało śmierć aktora?
Luke Perry zasłynął jako gwiazdor "Beverly Hills 90210", a pod koniec życia występował w popularnym serialu "Riverdale". Wiadomość o jego śmierci była szokiem dla wszystkich, bo choć kilka lat wcześniej wykryto u niego niepokojące symptomy, to przyczyna zgonu nie była związana z tamtym zagrożeniem.
Luke Perry doznał rozległego udaru mózgu 27 lutego 2019 r., gdy przebywał w swoim domu w Los Angeles. Aktor trafił do szpitala, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety lekarze nie dawali mu żadnych szans i po drugim udarze rodzina zdecydowała o odłączeniu go od aparatury. Perry zmarł 4 marca 2019 r. w wieku 52 lat.
Pięć lat po śmierci gwiazdora dr Michael Hunter w rozmowie z "Daily Star" tłumaczył, co mogło być przyczyną wystąpienia udaru. W pierwszej kolejności wziął pod uwagę zakrzepicę, która prowadzi do zablokowania naczyń krwionośnych i niedotlenienia mózgu. Niewykluczone, że skrzep wytworzył się podczas licznych i częstych podróży samolotem, które Perry odbywał między Los Angeles a Vancouver, gdzie kręcił "Riverdale".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seriale w 2024. Szykują się genialne premiery!
- Siedzenie przez dłuższy czas w ciasnej przestrzeni, np. w samolocie, stwarza ryzyko zakrzepicy żył głębokich. Występuje ona, gdy krążenie ulega spowolnieniu i tworzy się skrzep krwi w żyle, najczęściej w nodze - tłumaczył lekarz.
Luke Perry był obciążony genetycznie
Do wystąpienia udaru mogła się też przyczynić przeszłość Perry’ego jako palacza. Istotna jest również genetyka, jako że ojciec aktora zmarł w wieku 35 lat na zawał serca. Dr Hunter zwrócił też uwagę na szkodliwość diety bogatej w cholesterol, której Perry miał się wystrzegać przez ostatnie cztery lata życia. W 2015 r. podczas kolonoskopii wykryto bowiem u niego narośla przednowotworowe i aktor był zmuszony do zmiany nawyków żywieniowych, aby zmniejszyć ryzyko rozwoju raka jelita grubego.
Zobacz także: Ewa Błaszczyk wystąpiła w Kalendarzu Artystycznym
Przypomnijmy, że przy Perrym do końca czuwała rodzina oraz narzeczona, Wendy. Zakochani zaręczyli się w sekrecie, a swojego związku nie komentowali w mediach. Na czerwonym dywanie razem pokazali się tylko raz - w 2017 r. Po śmierci Perry’ego wyszło na jaw, że aktor miał już wyznaczoną datę ślubu. 52-latek, który wcześniej był mężem Rachel Sharp i miał z nią dwójkę dorosłych dzieci, zamierzał się ożenić w sierpniu 2019 r.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: