Małżeństwo służy Liszowskiej

[

Małżeństwo służy Liszowskiej
Źródło zdjęć: © Fakt

20.09.2010 12:10

]( http://www.fakt.pl )

Rozpromieniona, piękna, elegancka i znakomicie ubrana. Gdy idzie ulicą, przechodnie obu płci odwracają się za nią. Widać, że małżeństwo z Olą Serneke bardzo służy Joannie Liszowskiej (32 l.).

Asię spotkaliśmy podczas spaceru po jednej z warszawskich ulic. Aktorka wyglądała tak ślicznie, że aż trudno było oderwać od niej wzrok. Delikatnie spięte do tyłu włosy, elegancki i zarazem prosty, czarny płaszczyk z paskiem, doskonale podkreślał jej szczupłą i zgrabną talię.

Dodatkowo idealnie dobrane czarne leginsy i wysokie szpilki, które wysmuklały jej zgrabne i długie nogi. Nie można nie wspomnieć o modnych okularach oraz srebrnej torebce, która jest bardzo modna w tym sezonie. Taki widok powodował, że mężczyźni nie mogli oderwać od niej wzroku i aż odkręcali głowy na jej widok. Z kolei kobiety patrzyły z podziwem i nutką zazdrości.

Przez chwilę można było się zastanawiać, czy to na pewno warszawska ulica? Bo styl, na który tego dnia zdecydowała się Joasia, przypominał bardziej bulwary Paryża, po których z gracją przechadzają się francuskie modnisie.

Trzeba też zauważyć, że nasza Joasia już dawno nie prezentowała się tak zjawiskowo jak teraz. Z pewnością udział w tym ma również jej szwedzki małżonek. Nie było tajemnicą, że Asia chciała jak najwięcej schudnąć do swojego ślubu, by pięknie prezentować się w białej sukni. I dietę, jak widać, Joasia zachowała również po ślubie. Brawo!

Drogie panie, podglądajcie Liszowską, bo ta dziewczyna wie, co to styl. A wy, panowie, rozejrzyjcie się dobrze w sklepach z damską odzieżą. Z pewnością jakiś ciuszek w stylu "Liszy" byłby znakomitym prezentem dla waszych drugich połówek.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)