''Mechaniczna pomarańcza'': Nie żyje Warren Clarke. Aktor miał 67 lat
Jak podało BBC, w wieku 67 lat zmarł *Warren Clarke. Brytyjski aktor zasłynął rolą w „Mechanicznej pomarańczy” Stanleya Kubricka z 1971 roku.*
Dokładna przyczyna śmierci nie jest do końca znana. W brytyjskich mediach pojawiła się jedynie informacja, że Clarke odszedł „po krótkiej chorobie”. Wiadomość o śmieci podała agencja Independent Talent Group, która reprezentowała interesy artysty.
ZOBACZ ZWIASTUN FILMU:
- Jego odejście jest ciosem dla rodziny i bliskich. Dlatego prosimy, aby w czasie żałoby uszanować ich prywatność- czytamy w oficjalnym oświadczeniu wystosowanym przez agencję.
Przyszedł na świat 26 kwietnia 1947 roku w Oldham w hrabstwie Lancashire jako Alan James Clarke. W wieku 15 lat rzucił szkołę i rozpoczął pracę w gazecie Manchester Evening News. Później zaczął występować jako aktor-amator. W tym czasie postanowił również zmienić imię na Warren.
(fot. kadr z filmu "Mechaniczna pomarańcza").
Na małym ekranie zadebiutował w 1966 roku w „ITV Play of the Week”. Później przyszły role w „Pardon the Expression”, „Rewolwer i melonik” i Coronation Street”. W 1969 roku wystąpił w swoim pierwszym filmie pt. „Niewinni żołnierze”, jednak prawdziwą rozpoznawalność przyniosła mu rola w słynnej „Mechanicznej pomarańczy” Stanleya Kubricka (więcej tutaj). Polscy widzowie mogą kojarzyć go również z takich filmów jak „Z dalekiego kraju”, „Ściśle tajne”, „I.D.” czy „Ishtar”.
(fot. kadr z filmu "Dwa w jednym")
W 2015 roku swoją premierę będzie miał serial „Poldark”, do którego Clarke zdążył jeszcze ukończyć zdjęcia.