Młody aktor kasuje potężne sumy. Ujawniono, ile ostatnio zarobił

Noah Jupe ma zaledwie 15 lat, a 14 produkcji na koncie. Możecie pamiętać go z filmu "Ciche miejsce", gdzie grał synka Johna Krasinskiego i Emily Blunt w świecie opanowanym przez potwory czułe na najdrobniejszy dźwięk. Był w obsadzie "Ford vs. Ferrari" i "Słodziaka". Ostatnio zaskoczył aktorskimi umiejętnościami w serialu "Od nowa" HBO. Noah wcielił się w syna państwa Fraserów. 15-latek zdecydowanie jest jedną z najciekawiej zapowiadających się gwiazd świata filmu.

Z takim talentem może zgarnąć nie tylko najważniejsze, prestiżowe nagrody. Przede wszystkim może dorobić się majątku, który ustawi go na całe życie. Już teraz zarabia lepiej niż niejeden prezes korporacji. To znaczy ile?

Od jakiegoś czasu wiadomo, że Jupe zagra w nowym filmie Stevena Soderbergha - "No Sudden Move". W obsadzie znaleźli się także Don Cheadle, Benicio del Toro i David Harbour. Ujawniono, że za ten film 15-latek zarobi... 840 tys. dolarów! A to nie wszystko.

Jak donoszą amerykańskie portale w tym TMZ.com, Noah może liczyć także na 100 dolarów dniówki na pokrycie niezbędnych wydatków podczas pobytu w USA. Produkcja opłaca także przeloty jego oraz członków rodziny z Wielkiej Brytanii do Stanów i 3-pokojowy apartament na czas pracy na planie.

Na podobne finansowe warunki nastolatek mógł liczyć także podczas pracy przy "Od nowa". Jupe skasował robiącą wrażenie sumę 600 tys. dolarów. Dziennikarze TMZ dotarli do dokumentów, z których jasno wynika, że Brytyjczyk mógł liczyć na loty biznes klasą i apartament dla siebie i rodziców. W kontrakcie miał zapisane także 100 dolarów dniówki plus 350 dolarów tygodniowo na Ubera.

Skoro tyle zarobił Noah Jupe, to ile zgarnąć musieli Nicole Kidman i Hugh Grant? Kosmiczne kwoty.

Jupe, choć robi karierę w Hollywood, twardo stąpa po ziemi. Mieszka z rodzicami w Manchesterze. Tata był aktorem, dziś jest filmowcem. Mama - Katy Cavanagh - jest doskonale znaną Brytyjczykom aktorką z tasiemca "Coronation Street". Noah w wywiadach przyznaje, że cieszy się, że mieszka z dala od Hollywood, bo długie loty samolotami oddzielają jego "dwa światy". Ten, w którym biega z kolegami po centrum handlowym i ten, gdzie występuje u boku największych światowych sław.