''Młody Mesjasz'': Sean Bean - najczęściej umierający aktor w Hollywood w roli rzymskiego legionisty
6 maja na ekrany polskich kin wszedł film „Młody Mesjasz”. Opowieść o młodości Jezusa Chrystusa, ukazująca tę postać z całkiem nowej perspektywy. W obsadzie filmu znalazł się między innymi Sean Bean, znany i lubiany aktor, który ma opinię jednego z najczęściej umierających aktorów w Hollywood. Czy w „Młodym Mesjaszu” również ujrzymy śmierć jego postaci?
57-letni Sean Bean debiutował przed kamerą w 1984 roku i nie da się ukryć, że najbardziej pamiętne występy (a ma na swoim koncie około 100 filmów) są związane z filmami, w których jego postać umiera. Bean ginął z ręki Jamesa Bonda, sługusy Sarumana zabiły go w pierwszej części „Władcy pierścieni”, a finał pierwszego sezonu „Gry o tron”, w którym grał główną rolę, był ogromny zaskoczeniem dla wszystkich widzów, którzy nie przeczytali wcześniej powieści George'a R.R. Martina. Obserwując przebieg kariery Beana łatwo zauważyć, że brytyjski aktor nie dożył napisów końcowych w 1/4 filmów ze swoim udziałem.
W jednym z wywiadów Sean Bean powiedział wprost, że nie bierze sobie do serca częstego umierania przed kamerą. Z pewnych względów niektóre moje role, takie jak Boromir czy Ned Stark, żyją później w sieci własnym życiem - dodał. Aktor zdradził, że cały czas docierają do niego memy z parafrazą słów tych postaci i żartuje, że będą one jego „niezamierzoną spuścizną”.
"Młody Mesjasz", w którym Sean Bean gra rzymskiego legionistę, Severusa, to opowieść o niezwykłych wydarzeniach w życiu siedmioletniego Jezusa, które każą Mu zadać sobie pytanie: kim jestem? Wyjątkowa perspektywa, z jaką nie zmierzyli się do tej pory żadni twórcy, sprawia, że widz ogląda szalenie elektryzujący i inspirujący obraz, a wraz z wyjątkowymi bohaterami opowieści być może po raz pierwszy w życiu stawia sobie pytania: jakim dzieckiem był Jezus? Czy chorował, bawił się i śmiał jak każdy inny chłopiec? Kiedy i jak odkrył, że jest Synem Boga? Jak dojrzewali do tej myśli Józef i Maryja? Jak żyła i jak radziła sobie z tą tajemnicą najbardziej wyjątkowa rodzina w dziejach świata? Czy mieli wątpliwości? Kto z najbliższych wiedział, kto się domyślał, a kto nie wierzył?