Na ostatnim zdjęciu Shelley Duval uśmiecha się. Zmarła cztery dni później
Shelley Duval zmarła we śnie, parę dni po swoich 75. urodzinach. Teraz w sieci opublikowano zdjęcie, które zrobiła jej fanka w święto aktorki.
O śmierci aktorki znanej z filmów Roberta Altmana, oraz z kultowego horroru "Lśnienie" Stanleya Kubricka poinformował jej partner i manager Gary Springer. Amerykańskie media podają, że Shelley Duval zmarła we śnie, w wyniku powikłań związanych z cukrzycą.
Teraz administratorka fanowskiego konta na platformie X (dawniej Twitter) poświęconemu aktorce zabrała głos. Okazuje się, że spędziła z Duvall jej urodziny, zrobiły sobie także zdjęcie.
"Shelley miała kłopoty ze zdrowiem przez ostatnich kilka miesięcy, więc często u niej bywałam. Będę na zawsze wdzięczna za wspomnienia, które stworzyłam wraz z nią i że mogłam jej być towarzyszem i ulgą" - napisała przy fotografii, na której widać uśmiechniętą aktorkę, która złożyła głowę na ramieniu fanki. W rękach trzyma bukiecik kwiatów.
Shelley Duvall: smutna historia z Hollywood
W 1969 roku na jednym z przyjęć poznała Roberta Altmana, który dopiero zaczynał reżyserską karierę. Altman od razu dostrzegł potencjał Duvall i zaproponował jej rolę w "Brewster McCloud". A ona zgodziła się bez wahania, nawet nie czytając scenariusza.
Uznanie krytyki przyniosły jej "Trzy kobiety", a największą popularność wśród kinomanów zdobyła bez wątpienia dzięki roli w "Lśnieniu" Stanleya Kubricka, gdzie wcieliła się w żonę Jacka Nicholsona.
Przygoda z tym kultowym tytułem okazała się dla Duvall druzgocząca. Nie jest tajemnicą, że reżyser-wizjoner stosował niedopuszczalne praktyki, gnębił aktorkę, doprowadził do jej skrajnego wyczerpania. Po pracy na planie horroru Shelley na długo zraziła się do Hollywood, pojawiała się na planach coraz rzadziej, w coraz mniej znaczących produkcjach.
Na pewno wpływ na jej karierę miały kłopoty ze zdrowiem psychicznym. Kilka lat temu na jaw wyszło, że aktorka żyła w okropnych warunkach, nie dbając o siebie i swoje otoczenie. Najwyraźniej w ostatnim roku jej sytuacja na tyle się poprawiła, że miała wokół siebie bliskich ludzi.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy szokującym "Królu Zanzibaru", który oszukał setki turystów z Polski. Jest też o epokowej zmianie w krwawym, pełnym przemocy "Rodzie smoka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: